Chodzi mi o to by krajobraz był podobny bo mam już dość tych kolorowych dżungli, Wietnamu, Azji itd. Po prostu żeby było błoto, szarość i w ogóle coś w tym stylu.
A co do filmu to pomijając cały realizm, który jest tu dość naciągnięty, podobnie jak te pociski pędzące z górki za naszym bohaterem, to film ogląda się...
człowiek w dresie jest ślepy bo nie trafił na otwartym polu ze snajperki tego żołnierzyka, główny bohater w ogóle nie wygląda na żołnierza- nie nadaje się na żołnierza, a już najgorsza była akcja z granatami które wybuchały 1m od niego nic mu nie robiąc jednym słowem porażka dziękuje
w sam raz na wieczór jak nie ma co człowiek ze sobą zrobić 6/10 tylko ze względu na hackmana bo on ma zawsze klasę!