Skusiłem się na ten film, ponieważ 389 osób, które oglądało ten film przede mną ustanowiło średnią 7,71! To ogromny sukces filmu o krokodylu.
I nie zawiodłem się. To nie to co Python czy Boa, które wyglądały jakby to były potwory z gry komputerowej. Tutaj krokodyl był przybliżony obrazem do "Primeval", gdzie się postarali. Świetne ataki z nienacka (może nieraz trochę zbyt przewidywalne) i efektowne wykończenia ofiary przez krokodyla. Aktorzy również się postarali (zawsze musi być jakiś panikarz, który zrąbie szanse ucieczki ;p). No i świetna według mnie końcówka - brakuje ostatnio filmów z takim dreszczykiem emocji (gdy bohater próbuje po cichu uciec i co sekundę spogląda na tego złego czy nadal go nie widzi). Podwyższona nota za końcówkę. Bardzo polecam!
Pozdrawiam!