PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10002852}

Zabójca

The Killer
6,2 34 268
ocen
6,2 10 1 34268
7,0 46
ocen krytyków
Zabójca
powrót do forum filmu Zabójca

Jeśli sugerujecie, że film ten był dla Was zbyt mało porywający i nic się w nim nie działo to polecam wrócić do Transformersów, które zapewne będą bliższe Waszej dojrzałości filmowej. Tegoroczne dzieło Finchera jest jak często filmy starszych twórców skierowane przede wszystkich do osób mających choć minimalną świadomość i wizualną projekcję kinematografii, a Waszego komentarze są doskonałym przykładem tego, a także nierozumienia wartości kina, do których z pewnością nie zalicza oczekiwana przez Was banalna rozrywka. Od A do Z film oscyluje w granicach perfekcji, a scenariusz jest doskonały, lecz żeby to dostrzec trzeba wyewoluować z tiktokowego dziecka.

ocenił(a) film na 5
Orzeszek_120

"Scenariusz jest doskonały"... dobre :) W skrócie: 1. Hitman knoci zlecenie 2. Teraz hitman jest celem 3. Obijają laskę hitmana 4. Hitman zabija tych, co obili laskę hitmana 5. Hitman darowuje życie wcześniejszemu zleceniodawcy.

I to już. Koniec. Wszystko. Nic poza tym. Nie ma nic głębiej.

Gdyby nie Fincher, to film pewnie byłby nieoglądalny, a tak przynajmniej można podziwiać reżyserię.

Gratuluję Ci, że masz "wizualną projekcję kinematografii" Oglądając, co chwila powtarzałem sobie - "Kurde, gdybym tylko miał wizualną projekcję kinematografii, to nie musiałbym wracać do Transformersów..."

ocenił(a) film na 8
chapman1987

Tu nie chodzi o to, żeby kogoś złośliwie atakować, ale to w jaki sposób przedstawiłeś swoją wizję scenariusza tego filmu niestety obnaża Twoje pojęcie i świadomość w tym temacie. Skomplikowana fabuła ≠ dobry scenariusz, a pozornie prosta fabuła ≠ słaby scenariusz. Z Twojej perspektywny wiele wybitnych filmów może mieć banalną fabułę, a więc słaby scenariusz, jednak jest zupełnie odwrotnie, bo w najlepszych filmach "droga jest ważniejsza niż cel" i to samo dotyczy tego filmu, w którym pozornie prosta fabuła jest przedstawioną w niesamowity sposób z głębią tematu i zabawą formą.

ocenił(a) film na 5
Orzeszek_120

A gdzie jest ta głębia tematu w filmie i na czym ona polega? Jest tu jakieś drugie dno? Np. Breaking Bad oprócz opowieści o tworzeniu imperium narkotykowego, porusza bardzo wiele tematów, m. in. motyw dumy głównego bohatera, która doprowadza go do upadku, a Fight Club, o współczensym konsumpcjoniźmie, kryzysie męskości, mozolnej, niewolniczej pracy w korporacji... i wiele innych. Opisz temat tego filmu i wytłumacz, o czym on jest. Ja widzę tylko warstwę dosłowną, podktórą nie ma nic. Lubię filmy bez fabuły. "Song to Song" Mallicka mogę oglądać bez końca. Ten film nie jest taką opowieścią. Jest prostacki do bólu. Co z tego, że momentami efektowny (zasługa reżysera) Doceniam zdjęcia i klimat, ale to jest film wydmuszka.

ocenił(a) film na 8
chapman1987

Po pierwsze ja nie porównuję tego filmu do Breaking Bad czy Fight Clubu, bo daleko mu do nich, ale rozumiem porównanie. Właśnie to, jednak cenię w kinematografii i przede wszystkich w dobrych filmach, że można, lecz nie trzeba zamykać ich w określonych schematach i ograniczeniach. Wybór tematu przyczynia się oczywiście do tego, że nie sposób zestawiać "Zabójcy" z najlepszymi filmami w historii, ale jako film o seryjnym zabójcy jest doskonały. Wykorzystuje maksimum możliwości, tworząc genialną, charyzmatyczni postać mogącą być autorytetem (w niektórych tylko kwestiach), a to jest rodzajem symboliki, tworząc charakterystyczną sieć fabularną, wykorzystując mnóstwo fascynujących mikroelementów.

ocenił(a) film na 6
Orzeszek_120

To nie jest film o seryjnym zabójcy, tylko o płatnym zabójcy, a mikroelementy to składniki żywności, które swoją drogą mogą być naprawdę fascynujące. Popracuj nad stylem i językiem, jeśli chcesz dalej pisać takie pseudointelektualne teksty i wyzywać od ignorantów koleżanki i kolegów, którzy mają inne zdanie na temat filmu.

ocenił(a) film na 8
maslos

Muszę Ci przyznać, że na retoryce mnie złapałeś, ale to nie zmienia treści przekazu, co do której zdania nie zmieniłem. Natomiast nazywanie rzeczy po imieniu nie jest obrażaniem.

chapman1987

W punkt

ocenił(a) film na 5
Orzeszek_120

Mam ponad 40 lat, obejrzałem w życiu wiele filmów, z tiktoka nigdy nie korzystałem, a Ty probujesz mnie obrazić, bo film Fichera uważam za przecietny.

Bo jest przecietny: wtórna historia, nielogiczna i bez większej głębi.
Jedynie scena z Tildą w restauracju wniósła nieco emocji.

A zamiast wytykać ludziom brak świadomości kinomatografii, napisz co w tym filmie tak Ci się spodobało - uświadom mnie.

ocenił(a) film na 8
hcosim

Z początku zaznaczasz już swoje pierwsze niezrozumienie. Ja nie próbuję nikogo obrazić tylko zaznaczyć Waszą ignorancję. I w tym momencie napotykamy na rozbieżność perspektyw, bo jeśli globalnie krytycy doceniają ten film, a dla Was jest "nudny i bez głębi" to warto się zastanowić z czego to wynika. Filmy nie są tylko opowiedzianą historią, tak jak to często postrzegają osoby o mniejszej świadomości filmowej, a zbiorem mnóstwa innych elementów: aktorskich, technicznych, scenariuszowych, czy artystycznych, których możecie nie dostrzegać. "Zabójca" jest genialnie, a nawet niemalże bezbłędnie skontrukowany na tych płaszczyznach. Pozornie prosta historia jest wyposażona w multum mniejszych smaczków i pomysłów, co w połączeniu ze świetnym klimatem i napięciem reżyserskim, a także błyskotliwą formą przekazu nieglobalnej (a nie prostej) historii tworzy świetny film.

ocenił(a) film na 3
Orzeszek_120

To nieprawdopodobne, że można użyć tylu słów i nic nie powiedzieć:)

Nie podzielam entuzjazmu, im dłużej myślę o tym filmie, tym mniej mi sie podoba.

ocenił(a) film na 5
Orzeszek_120

"Genialnie, a nawet niemalże bezbłędnie..." Cytat roku :)

ocenił(a) film na 8
chapman1987

Nie rozumiem, co Ci się tu nie zgadza.

Orzeszek_120

Albowiem, genialność, z definicji wyklucza błędy.

ocenił(a) film na 8
ninapinta

Oczywiście, że nie genialny jest synonimem wspaniały, świetny, a nie bezbłędny, czy perfekcyjny.

ocenił(a) film na 3
Orzeszek_120

Chłopie strugasz tu intelektualistę i znawce kina filmów wysokich lotów.
Tobie się podobał ten fil twoja sprawa ale nie zarzucaj ludziom jak w pierwszym poście ze jak dają ocenę 5 to są ignorantami, bo z automatu ich obrażasz mając siebie za kogoś lepszego, który dostrzega w filmie to coś...
Film jest zwyczajnie nudny i bez polotu, nie ma też tu komu kibicować co chyba jest największą bolączką, bo postacie są mało wyraziste.
Dla mnie to chyba najsłabszy film Finchera

ocenił(a) film na 8
Pozawisior

Dałeś Oppenheimerowi 1, a Avatarowi 8. To cię podsumowuje. Chłopie.

ocenił(a) film na 3
Orzeszek_120

Avatar jako kino rozrywkowe się według mnie broni, czysta rozrywka i fajna bajeczka ALE na najwyższym poziomie. Cameron w przeciwieństwie do Scotta czy Finchera nadal potrafi zainteresować filmem choćby płytkim i czysto rozrywkowym jak Avatar - ale fajnie się to ogląda

Oppenheimer jako film ambitny nie broni się, przede wszystkim jest za długi i wielu rzeczy nie pokazuje jako kino historyczne - nawet zrzucenia bomb na Hiroszimę i Nagasaki, albo testowania rdzenia izotopu "Pu-239" przez Slotina [też był gdy Oppenheimer kierował projektem wówczas] i późniejszej choroby popromiennej co miało miejsce w tym ośrodku testowania bomby, a co było pokazane w filmie choćby z Cusakiem, który grał Slotina.

Nie mówie że Oppenheimer był zły ale mi się nie podobał, gdzyż był w *HUJ nudny, podobnie jak ten tu omawiany i choć jestem wielkim fanem tematyki bomb atomowych jak i wodorowych np. Car Bomba, której to opady radioaktywne spadły nawet na Bieszczady w postaci kwaśnego deszczu.

To ty jesteś ignorantem strugającym intelektualistę zgasiłbym cię jak peta w kiblu w tematyce ambitnych filmów ale szkoda mi czasu, bo zamiast merytorycznie porozmawiać odwołujesz się do ocen na profilu - co jest żałosne. bo o gustach się nie dyskutuje i nie ma co porównywać gatunków sf-bajek jak Avatar co jest czystą rozrywką do Oppenheimera filmu bądź co bądź ambitnego i na faktach
Tylko taki IGNORANT jak ty może mieszać te dwa gatunki, wrzucając je do jednego wora by coś tam próbować argumentować.

ocenił(a) film na 3
Orzeszek_120

Straciłem na ciebie 10 minut czasu klecąc ten post, nara kiepie bez odbioru, każdy cie tu zresztą wyjaśnił wcześniej...

ocenił(a) film na 8
Orzeszek_120

Świetny film, koniec kropka!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones