Jak ktoś krytykuje ten film to powinien skupić się na tiktoku czy jakiś prostych filmach/serialach bo zwyczajnie nie zna się na kinie i niepotrzebnie próbuje cokolwiek zrozumieć.
Ale jak to w życiu, czytelnicy Mroza czy Lipińskiej zapewne jak sięgną po coś ambitniejszego to skończą z bólem głowy i niską oceną.
Proszę uzasadnij, dlaczego Twoim zdaniem to wielkie dzieło jest? Uwielbiam reżysera i zawiodłam się bardzo. Technicznie jest super, ale historia sama w sobie jest płaska. Film jest średni.
Facet jest tu znanym ekspertem od filmów, których nie oglądał, więc, nie wykluczam, że filmu Finchera też jeszcze nie oglądał i dlatego tyle uwagi poświęca w swoim wpisie nie filmowi, tylko innym forumowiczom.