jaka tresc mial ten kawal wypowiadany przez Elektre(Anna)kiedy Sylwester stalone czeka na likwidacje konta w banku??.. j Jak ktos wie jak on idzie tp piszcie:)
Mniej więcej tak:
Pewnego dnia było zimno i mały wróbelek zmarzł. Zmęczony usiadł na trawkę. Przeszła nad nim krowa i zrobiła na niego kupę. Ciepły, krowi placek ogrzał zmarzniętego wróbelka. Gdy ptaszek się ogrzewał, przyszedł kot (nie pamiętam, czy to był kot, czy jakiś ptak), odkopał wróbelka i go zjadł. Morał z tego taki: Nie każdy, kto na ciebie sra, jest twoim wrogiem i nie każdy, kto oczyszcza cię z gówna, jest twoim przyjacielem.
jeśli to nie było tak, niech ktoś mnie poprawi :P
tak,tak było.Tylko,że gdy wróbelkowi było tak ciepło,zaczął śpiewać.Usłyszał go kot.I jeszcze ostatni morał.Kiedy jesteś szczęśliwy pod żadnym pozorem nie śpiewaj :)