Zazwyczaj mówi się, że trzeci tom w serii jest gorszy od poprzednich, ale cyklu "Zabójcza broń" ten problem nie dotyczy. Film trzyma ten sam świetny poziom co dwie pierwsze części. Jeszcze więcej humoru, ciekawa akcja, nowe postacie, zapomnieć nie można też o znakomitym duecie Gibson - Glover:)
Nie zgadzam się z Tobą. Trójka wciąż jest dobra, ale to już niestety nie to samo co jedynka i dwójka. W Dwóch poprzednich częściach panował świetny, dość mroczny klimat którego tu zabrakło, nie ma tu zbyt wiele tragedii, Riggs nie ma już problemów ze swoją psychiką co w dwóch poprzednich częściach stanowiło spory atut. Błyskotliwy i autentycznie zabawny humor tu zamienił się w lekką błazenadę. Po za tym tu fabuła jest nieco słaba w przeciwieństwie do jedynki i dwójki. No i Zabójcza broń 2 dobrze nadawała się na zakończenie całej serii, wszystkie ważne wątki dobiegły do końca. Oczywiście "Zabójcza broń 3" nadal jest dobra ale gorsza od poprzedniczek.