Czwarta część wydaje się zrobiona trochę na siłę, ale mi się podoba, jest tu chyba najwięcej humoru, ekipa z Gibsonem i Gloverem na czele jest w znakomitej formie, do tego Jet Li jako czarny charakter, scenariusz momentami kuleje, ale mimo tego jest to wciąż miła rozrywka, osobiście uważam, że nie warto robić kolejnej części, bo ten film fajnie zamyka serię