Zmyłka Kansas City - fakt, trochę mnie zmylili . Ciekawy film, ocenił bym go na takie mocne 7. Ciesze się, że obejrzałem go po raz drugi, bo za pierwszym razem byłem zjarany i go wogule kurde nie zrozumiałem :-). Teraz stwierdzam, że był dobry, konkretny, troche zaskakujący . A wisienką na torcie była urocza Lucy Liu .
Inni piszą że po zjaraniu rozumieją każdy film nawet ten najgłębszy lub uważają że trzeba się zjarać by się jakiś tam film spodobał i był np. bardziej zabawny,więc mnie zaskoczyłeś tym komentarzem ale oczywiście pozytywnie bo dajesz tutaj ocenę po oglądnięciu filmu jeszcze raz tylko że tym razem bez żadnych tak powiem dodatków ;).Pozdrawiam