Nie dość, że intryga prawie jak w "Żądle", główny bohater masowo morduje Żydów i murzynów*, to jeszcze gra Lucy Liu... Idealnie!
*Nie to żebym był rasistą, no co wy...
Właśnie leciał na Kulturze.
Bardzo fajny film.
No i trafny komentarz z Żydami i murzynami;-)
A Lucy Liu to zawsze lubiłem. Szczególnie rządzi w Kill Bill.