wnosi do tego filmu element takiej sympatycznej figlarności... ciągle biegnąca do pracy... śliczna... uwielbiam Azjatki ;)
Podzielam opinię w 100%. Może nie jestem jakimś super-ekstra znawcą kina, aktorek itp.:D ale tak strasznie mi się podobała gra Lucy Liu i ogółem ona sama, że aż pomyślałem że chciałbym mieć za dziewczynę taką azjatkę:D A w azjatkach nigdy nie gustowałem:P Pozdrawiam.