Można się popłakać ze śmiechu. To nie jest film, który powinni oceniać krytycy, to jest film na piątkowy wieczór, kiedy po tygodniu w pracy człowiek potrzebuje się wyluzować i porządnie pośmiać. A do tego twórcy puścili oczko w kierunku Agathy Christie, co wyszło filmowi zdecydowanie na plus :)
Ważne, aby nie oczekiwać po filmie ambitnych doznań, za to śmiać się można do łez.