.. aktorzy grali swoje role a on po prostu był psychopatą. A scenach z Maurą Tirney aktorsko ją zeżarł. Brody rox!!!
chciałabym go zobaczyć w jednym filmie z Edwardem Nortonem. Uczta dla oczu i duszy ...
wiesz, że Cie uwielbiam za to co napisałaś?!
a) też uważam, że Brody jest genialny w tym filmie (zresztą ogólnie jest b. dobry)
b) no i kocham Edzia! xD
No, jestem po waszej stronie ^^'. Przydał by się jeszcze do tego duetu Gary Oldman za swych psychopatycznych czasów (Leon), ehh. Kiedyś jeszcze Hopkins i De Niro (najlepsi psychopaci filmowi), ale teraz to już dziadki :D.