...jej urodzie, poruszaniu się, stylu walki - głównie unikającym ciosów..
Jeszcze raz chętnie bym obejrzała same sceny z jej udziałem.
Co do samego filmu, wycięłabym trochę dłużyzn jak np. sceny krajobrazu, gdzie nic się nie dzieje a trwają i trwają..
Tak dla wyjaśnienia, sceny o których mówisz, "dłużyzyn, które pokazują krajobraz" są częstym elementem w kinie tego rezysera. Na prelekcji przed pokazem dowiedziałam się, że dla Hsiao-hsien Hou, na pierwszym planie nie jest fabuła, a właśnie przyroda, którą w tym filmie tak bardzo eksponuje.