Ten film przejdzie do historii kina gangsterskiego. Nakręcony wedle wszelkich klasycznych prawideł.
Główna rola zagrana z dużą charyzmą. Akurat mam do czynienia z Ajriszami codziennie i film rzeczywiście świetnie oddaje ich charakter - to wspaniali ludzie, z wielką fantazją, mają zajefajne odlotowe pomysły i nie uznają żadnych ograniczeń... są bardzo podobni do Polaków.
Ale wracajmy do filmu - mordy włoskich mafiozów warte Oscara! :) Świetny scenariusz, wspaniała nieśpieszna akcja, reżyser chyba czerpał wzorce z najlepszej klasyki (Goodfather etc.)
Nie będę spojlerował - niech kazdy sobie sam obejrzy. Powiem tylko, ze WARTO! Dawno nie było tak dobrego filmu gangsterskiego w klasycznych, trochę już zapomnianych, klimatach.
Dla fanów gatunku - uczta!
Minusy? Są i minusy a właściwie jeden duży minus: napuchnięty Val Kilmer... gdy sobie go przypomnę w roli Chrisa w Gorączce to mam ochotę skopać mu tyłek - co on z siebie zrobił???
Zgadzam się w pełni z przedmówcą film jest genialny warty obejrzenia.Wiadomo komuś może się nie spodobać każdy ma inny gust.Ale osobiście polecam film.I mam pytanie czy ktoś wie co to za muzyka leci na końcu jak Green ma wsiadać już do auta i leci aż do napisów wspaniała muzyka jak by ktoś znał nazwę to niech poda z góry wielkie dzięki.
bez przesady ten film jest dobry ,ale nie az tak.Warto obejrzec z kilku powodow (aktorstwo nie jest jednym z nich),ale jako całość 7/10 PZDR
No właśnie nie będzie raczej klasyk, bo to już wszystko było. Film zawiera wszystko co niezbędne w dobrej gangsterskiej opowieści. W dodatku wszystko na poziomie przyzwoitym. Ja bym go przyrównał do starego filmu pt. "Capone", gdzie jedną z ról grał Stallone. Tylko wykonanie trochę lepsze i to uwzględniając już różnicę w premierze. Nie ma takiej fantazji jak "Zawód Gangster", nie jest też aż tak brutalny i zaskakujący.
A Kilmer jest świetny. Szkoda, że większej roli nie miał, albo raczej że z jego perspektywy więcej wydarzeń nie pokazywano. Wtedy to byłby świetny film.