PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=512873}

Zabiłem moją matkę

J'ai tué ma mère
2009
7,4 42 tys. ocen
7,4 10 1 42028
6,8 40 krytyków
Zabiłem moją matkę
powrót do forum filmu Zabiłem moją matkę

ZABIŁEM MOJĄ MATKĘ to fantastyczny debiut ultramłodziutkeigo reżysera (kiedy kręcił ten film był jeszcze nastolatkiem!!!!), który do Polski trafia kilka miesięcy po premierze jego najnowszego filmu WYŚNIONE MIŁOŚCI (6.5/10).

O ile WYŚNIONE MIŁOŚCI urzekły mnie przede wszystkim stroną wizualną, aktorstwem i klimatem - o tyle ZABIŁEM MOJĄ MATKĘ to kino bardzoej kompletne - także pod względem treści!

WYŚNIONE MIŁOSCI były hcwilamio efekciarskim dramatem psychologicznym w którym forma górowała nad tręścia.

W Wypadku debiutu Dolana nie można jednoznacznei stwierdzić co jest tu bardziej wartościowe- forma czy treść- ponięważ mamy tu do czyneinia z debiutem zaskakująco szczerym i dojrzałym.

W filmie Xaviera Dolana widać jeszcze pewne młodzieńcze zapędy i nadmierne emocjonalne rozchwianie, ale paradoksalnie jest to bardziej wartością obrazu niż jego wadą.

ZABIŁEM MOJĄ MATKĘ to film, który ukazuje widzowi trudne realcje matka - syn. Są to relacje gdzie rodzicielka i potomek wzajemnie się przyciągają i odpychają. Oglądamy więc realcje pełne napięć, braku szczerości i zaufania.

W tym filmie młody chłopak się butnuje, manifestuje swą "odrębność"- matka zaś usiłuje zahcować status quo. Objje wystawiają siebie na próby, wypowiadfają sobie irracjonalne słowne i spcyholgogiczne wojny.
My widzowie możemy to wnikliwie obserwować, analizować, próbować dociekać co i kiedy poszło nie tak.

ZABIŁEM MOJĄ MATKĘ to opowieść o trudnych realcjach rodzinnych bez emocjonalnych wytrychów i moralizujących furtek. Nie znajdziemy tu gładkiego przesłania i jasnych odpowiedzi- są za to pytania i to dość trudne.

Wiarogodnosć i dojrzałość psychologiczne tego filmu są niesamowite- jeśli pomyślimy, że ten film robił nastolatek. Film pogłęboiają też osobiste monologi glównego bohatera, które by mogły stanowić osobny film.
Mamy tu jeszcze plastyczno- satyryczne "przerywniki" w STYLU DOLANA, które czasem słuzą pogłębieniu treści dzieła, a czasem umeijscowione są w formie nieco luźniejszego i sarkastycznego komentarza do tego co przed chwilą oglądaliśmy na ekranie.

Siłą obrazu ZABIŁEM MOJĄ MATKĘ są wyśmienite kreacje aktorskie. emocjkonalny boks po między parą Anne Dorval - Xavier Dolan jest do prawdy pasjonujący i trudno sobie wyobraazić kogokolwiek innego w ich rolach.
Niezły jest też drugi plan z Francoisem Arnaoudem i Suzanne clement na czele.
Mamy tu też pamiętnego Nielsa Schneidera z WYŚNIONYCH MIŁOŚCI, który przemyka tu w dwóch scenach.

ZABIŁEM MOJĄ MATKĘ to inteligentny, pełen emocji i zrealizowany z niezwykłym przytupem dramat psychologiczny o emocjonalnej walce i braku elementarnego porozumienia w gronie najbliższych sobie osób. W tym filmie czuć pokoleniowe i mentalne oddalenie pomiędzy jego glównymi bohaterami. Film kipi od emocji oraz autentycznie poruszających scen i dialogów.

Szczerze polecam to dzieło zarówno widzom lubiącym ambitne kino jak i do obejrzenia w gronie rodziców i ich nastoletnich dzieci. Tych ostatnich przestrzegam, że film zawiera wątki homosseksualne co rodzicom może się nie sposobać... chociaż tego typu ostrzeżenie z mej strony wydaje się być bezprzedmiotowe, gdyż na filmy pokroju ZABILRM MOJĄ MATKĘ wybierają się raczej "ludzie z otwartymi głowami".

Tak czy inaczej serdecznie polecam Wam to dzieło.

ocenił(a) film na 7

Prawda to. :)

ocenił(a) film na 8

super :) ładnie powiedziane.