Oj, coś mi się wydaje, że staję się fanem Xaviera i jako aktora i w szczególności jako reżysera. Jakże inny film od "Wyśnionych miłości", mroczny emocjonalnie, ciężki, targany reakcjami dwóch głównych bohaterów, czy też raczej wrogów: matki i syna. Ciekawy obraz dojrzewania, miłość i nienawiść - cienka pomierzy nimi granica. Skubaniec taki młody a taki zdolny, pytanie co dalej...8/10