PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=512873}

Zabiłem moją matkę

J'ai tué ma mère
2009
7,4 42 tys. ocen
7,4 10 1 42005
6,8 40 krytyków
Zabiłem moją matkę
powrót do forum filmu Zabiłem moją matkę

Kiepsko

ocenił(a) film na 1

Daję 2/10, moim zdaniem ten film w ogóle nie ma jakiegoś głębszego sensu, tylko straciłam czas. Przekrzyczany i po prostu nudny. Wątek homoseksualny nie ma tu jakiegoś większego znaczenia więc nie rozumiem czemu zrobił się wokół tego wielki szum. Poza tym jeśli chcemy być wszyscy na równi traktowani pod względem upodobań to nie obnośmy się z tym. Ten film jest tak interesujący, jak zeszłoroczny śnieg. I tak samo interesujące są upodobania seksualne Xaviera Dolana.

cherryfay

Również wczoraj obejrzałem ten film i mam identyczne wrażenie straconego czasu. Też daję 2/10.

ocenił(a) film na 8
vivresavie

Ja po obejrzeniu każdego filmu, dowiaduje się czegoś nowego, czasem czegoś co dotyczy mnie osobiście i nie uważam, że tracę czas Jeśli wybieram się na film to wcześniej czytam jakieś recenzje, cokolwiek i jeśli to nie dla mnie to po prostu nie idę na niego i tyle.

ocenił(a) film na 5
vivresavie

Męczący był strasznie. Te ciągłe krzyki. Ale widziałam gorsze filmy. Średniak 5/10

ocenił(a) film na 4
cherryfay

Ja również uważam,że ten film jest bardzo słaby.. Po prostu bezwartościowy,pozbawiony jakiegokolwiek sensu i przekazu.A kłótnie nastolatka z matką nie są niczym nadzwyczajnym,więc nie widzę żadnego sensu w tym filmie;/ Do tego przekrzyczany,przegadany.Nuda...Strata czasu.

cherryfay

Ocena 7.7 na filmwebie swiadczy o niezlym poziomie filmu, totez zdecydowalem sie go obejrzec. Po kilkunastu minutach ten film jeszcze wydawal sie byc wciagajacy, jednakze zorientowalem sie, ze to nie matka glownego bohatera byla taka zla tylko glowny bohater ma jakies problemy egzystencjalne. W dodatku sceny seksu homo zaskoczyly mnie i zniesmaczyly. Gdybym wiedzial ze takie sceny beda w tym filmie to nigdy nie zdecydowalbym sie go obejrzec. Generalnie - wielka kicha. Mlody gejaszek i jego buntownicza natura - to ma byc ciekawe? eeee. 3/10 z minusem

ocenił(a) film na 7
piotrek2121

A sceny sexu kobiety i mężczyzny albo dwóch kobiet by Cię pewnie nie zniesmaczyły?Szkoda Cię komentować bo twoja "argumenty" są prostackie.

ocenił(a) film na 9
faazzeerr

zgadzam się z faazzeerr. doprawdy, tego typu prawdy wygłaszane przez was są juz tak zastałe, tak obgadane na wszystkie strony, a nadal zaskakują. że istnieja tacy ludzie., zabawne.

ocenił(a) film na 5
faazzeerr

To oczywiste, że dla faceta heteroseksualnego scena intymna pary homoseksualistów jest obrzydliwa. Mnie też ta scena zniesmaczyła. Tak nas natura stworzyła :p Film oceniłem 5/10 z bardzo wielu powodów. Od razu wyjaśniam żeby nie było, że jestem jakimś homofobem. Film jest za bardzo chaotyczny i tak naprawdę trudno określić co tak naprawdę czuje główny bohater do matki. Z resztą on sam powiedział, że zajęło by mu sto lat wyjaśnienie tego. Jego zachowanie można byłoby tłumaczyć porzuceniem rodziny przez ojca oraz etapem dojrzewania. Wątek homoseksualny jest tu zbyteczny ponieważ i tak jest bardzo płytki i nic nie wnosi. Bardziej rozwinęłoby fabułę gdyby jego matka bardzo kategorycznie potępiała go za ten homoseksualizm.

ocenił(a) film na 7
cherryfay

Może nie zrozumiałeś po prostu tego filmu?
"Poza tym jeśli chcemy być wszyscy na równi traktowani pod względem upodobań to nie obnośmy się z tym." - ok,w takim razie nie chodź za rękę po ulicy z dziewczyną,nie całuj się z nią i nie przytulaj.Pasuje Ci to?

ocenił(a) film na 9
faazzeerr

ach, gdyby na fw można było polubiać posty... :D

ocenił(a) film na 5
faazzeerr

A kto wam tego zabrania? Mandatu za to nie dostaniesz więc w czym problem? Problem właśnie jest taki, że wy chcecie samych specjalnych przywilejów. Chcecie związków partnerskich ja też bym chciał wejść w związek partnerski z trzema moimi koleżankami ale prawo mi na to nie pozwala i mówi się trudno. Wam złego słowa nie można powiedzieć bo zaraz przyczepiacie etykietę homofoba i na tym kończy się dyskusja. Jak to wy mówicie, że walczycie o godność. Prawo do godności ma każdy obywatel zapisane w konstytucji, nawet kryminaliści. Jeżeli ktoś was prześladuje to są ku temu odpowiednie paragrafy. Po cholerę robić jakieś głupie marsze równości i manifestować swoją odmienność.

ocenił(a) film na 9
cherryfay

film jest super. jeśli ktoś uważa takie kino za "nudne", "o niczym", to odsyłam na dch.. nie, dobra, nie chcę nikogo obrażać. po prostu jeśli ktoś nie przeżył/wa tego, co bohater filmu, to przesłania nie zrozumie. i wlaśnie dlatego ja uważam film za naprawdę dobry. no i o mojej dobrej opinii przesądziła genialna scena z malowaniem ścian z vive la fete w tle. wow.

ocenił(a) film na 9
cherryfay

Zadziwiająca jest ilość komentarzy negatywnych, a mimo to film ma niezłą statystykę.

Generalnie, dziwię się jak można powiedzieć, że film jest słaby! Piszą tak chyba tylko Ci, którzy zdecydowali się go obejrzeć zaintrygowani tytułem i spodziewali się zabitej matki, a może pewnie i ojca i jeszcze kilku innych trupów plus do tego morza krwi. Nie rozumiem czemu po prostu nie obejrzeli kolejnej części Piły...:)

Podstawowa rzecz - myślę, że o wiele inaczej odbiera się ten film posiadając własne dzieci. Mogę się założyć, że większość komentarzy negatywnych jest od ludzi, którzy nie mają dzieci i nie są w stanie zrozumieć tych niuansów, poruszonych właśnie w tym filmie. Sam mam córkę 5 letnią i po obejrzeniu tego filmu zastanawiam się, czy za 10 lat lat nie będę dla niej starym zgredem, którego ona będzie szczerze nienawidzić. I co zrobić, żeby do tego nie dopuścić...

Dolan jest niesamowicie utalentowany, widać, że gość czuje kino, że przychodzi mu to tak po prostu. A film w żadnym stopniu nie jest pretensjonalny. Traktuje po prostu o trudnych sprawach.

Podsumowując - obraz piękny, głęboki, dający do myślenia, solidne 9/10.

ocenił(a) film na 8
lukluc

Z tym filmem jest trochę jak z poezją. Nie każdy ją lubi i nie każdy polubi ten film. Trzeba czytać między wierszami. Film nie jest łatwy i przyjemny a bohaterowie niekoniecznie sympatyczni. Ja starałam się zrozumieć i jedną i drugą stronę. Dzieci z rozbitych rodzin często należą do tzw. trudnej młodzieży i nie jest to ich wina.

Przesłanie filmu jest bardzo czytelne i wyłania się po scenie rozmowy matki z dyrektorem .
"Nie wińmy naszych matek za to jakie są dopóki nie dowiemy się jakie same miały dzieciństwo."

Żeby jeździć samochodem trzeba mieć prawo jazdy, żeby być rodzicem nie trzeba mieć nic. I często dzieci mają Ci, którzy zupełnie nie są na to przygotowani.

Moim zdaniem to film psychologiczny a nie dramat.