Do "Zaczarowanej" podchodziłem naprawdę sceptycznie, ze względu na kontakt z takimi produkcjami jak High School Musical. Moja pomyłka okazała się olbrzymia!
Film poziomem sięga starych dobrych filmów Disneya, do których mam olbrzymi sentyment. Dobrze, że po latach tandety i kiczu nareszcie dostaliśmy coś właściwego.
Za niewielkie mankamenty w filmie ocena nie jest tak wysoka, ale i tak przyznaje dużo punktów, bo aż 8/10.