Fabuła może być, nawet ciekawa jest i Chuck Norris też jest niezły. Ale zdjęcia są po prostu okropne i te wszystkie chaotyczne ujęcie. W scenach szarpanin nic nie widać i w ogóle amatorskie są sceny walk, gdzie bardzo dobrze widać dublera Norrisa. Muzyka niestety też jest słaba, tak samo jak lokacje i aktorstwo. Ale ogląda się całkiem interesująco, głównie przez Chucka. Film był nieco podobny do "Białego Kruka", ale tam polski akcent był bardziej uwypuklony i wątek wojny był ważniejszy dla fabuły.