1. Julia nigdy nie widziała znamienia na nodze Louise, bo ta nigdy go nie miała. W parku z daleka jej się przewidziało, a w domu gdy Louise spała nie zdążyła sprawdzić, bo ta się przebudziła. Dopiero na koniec Julia dokładnie widzi, że Louise nie ma znamienia.

2. Na zdjęciu widać biologiczną matkę Louise i jej brata, a to że rodzice zastępczy nazywali ją Meggie też było zmyślone, gdyż przeczytała to imię z dedykacji na płycie CD Julii.

A puenta jest taka, że Louise odnalazła matkę w postaci Julii, a Julia odnalazła córkę w postaci Louise. The End.

Taak,przewidziało jej się znamię u własnego dziecka...jeszcze w parku....głupoty jakies opowiadasz.
Pierwszy raz imię 'Meggie' wypowiedział jej brat i to jeszcze przypadkowo po co miałby je wymyslać.
Z puentą się zgadzam.
W końcowej scenie widzimy,brak znamienia na nodze Louise,tutaj Julia przekonuje się ,że to nie jej córka i w końcu się z tym godzi.

Oj, mamy chyba problem z czytaniem ze zrozumieniem.. Kolega/koleżanka wyżej wyraźnie pisze o nodze Louise, Julia przygląda się jej, kiedy ta kupuje lody w parku.

Brat wypowiedział imię, bo wiedział, że to zadziała. A znali je - jak już wspomniał(a) K2aeS - z płyty. Faktycznie, kłania się czytanie ze zrozumieniem i oglądanie ze zrozumieniem :)

Na zdjeciu jest Luise z bratem i chyba biologiczną matką. Według mnie w tej rodzinie musiało dojść do tragedii,może jej matka zmarła... więc dziewczyna była zagubiona,odnalazła w końcu własną matkę w postaci Julii,a Julia własną córkę.
Poza tm dobry film,tylko,że na styl amerykański,uproszczony w emocjach,trudna było utożsamić się z bohaterką.

Słuchajcie, to jest jakiś absurd, ale dziewczynka na zdjęciu, które wkłada do albumu Luise, to właśnie Daisy Tahan, aktorka grająca Maggie. Zorientowałam się, oglądając w Google zdjęcia obsady. Zatrzymałam film na momencie, w którym pokazane jest w przybliżeniu zdjęcie rodzinki Luise, i porównałam ze zdjęciem aktorki - to ta sama dziewczynka! Sami sprawdźcie... A więc??... Nic już z tego nie rozumiem...

Czyli w właśnie to jest jej zaginiona córka, którą odnalazła po tych 16 latach??? skoro są identyczne???na tych zdjęciach?
Film jest niesamowity, wzruszający i może by bardzo trudny dla osób które straciły kogoś bliskiego w podobny sposób...
Syn powiedział jej, podczas finałowej sceny przed swoim ślubem, że Maggie nie żyje. Nie było o tym wcześniej powiedziane wprost.
Ciężko jest wyobrazić sobie co musi przechodzić matka po takim strasznym wydarzeniu, gdy ktoś uprowadzi jej ukochane dziecko...

. i z

Czy mogę prosić o opisanie co się działo i o czym jest film od momentu, kiedy poznaje tę dziewczynę, która ukradła okulary? Łącznie z zakończeniem. Nie miałam wczoraj siły na oglądanie, a jestem bardzo ciekawa ;)

Sytuacja w filmie komplikuje się, matka tak tęskni za utraconą córką, że pozwala sobie na zamieszkanie z nową Maggie...która ma charakter, jest przy tym niezależna i w jakimś sensie wykorzystuje okazję na polepszenie sobie życia oraz - ale to moje odczucie wypełnienie pustki po braku matki w swoim życiu... Ich życie nabiera tempa i zazębia się, choć nie wszyscy to akceptują...
Warto ten film obejrzeć (jest w sieci online) bo pokazuje tęsknotę za córką, matką, rodziną...
Ściska za serce, bo ukazuje dramat i osobistą tragedię, która ma wpływ na całe późniejsze życie po tym traumatycznym zdarzeniu.

No dobra, tylko skad wzieliby do filmu zdjecie starszej Daisy Tahan...film byl kreciny w 2006 roku, a ona jest rocznik 2001...?