Wiesz, jeżeli ktoś nie jest w stanie przyjąć założeń fabuły filmu w trakcie jego oglądania, to nic dziwnego, że nie zrozumiał filmu a jego poszczególne elementy wydają się być nielogiczne, czy wręcz śmieszne.
Kino sf nie jest dla wszystkich ;)

Na początki film rzeczywiście nie zapowiadał się najlepiej, ale ja go oglądałam i podobał mi się. Ryczałam jak małe dziecko ;P

a mi sie zbytnio nie podobał,napoczątku wydawał sie ciekawy i wciągający ale w drugiej polowie filmu to juz nudy i ciągnące sie bez konca

konrii_2 Potwierdzam. Ot, taki sobie, nudny film dla spragnionych wrażeń kobiet. 5/10

Podzielam zdanie, film ma swój klimat, jest wzruszający i magiczny.Z przyjemnością go obejrzałam. Ja polecam :)

Myślę zupełnie przeciwnie. Ten film bardzo mnie zaskoczył, okazał się bardzo głęboki. Nie jest to kolejny odgrzewany wątek tylko coś zupełnie nowego. Podobno film ma być skierowany do konkretnego widza, do mnie film ten jak najbardziej trafił. Pozwala widzowi cieszyć się wraz z bohaterami oraz cierpieć z nimi nad ulotnością życia. Wzbudzał uczucia i dawał powody do refleksji. Byłem na premierze w kinie, szczególnie polecam.

Powiem krótko, zwięźle i na temat:
Ten film był tak zajebisty, że aż się pobeczałem przy nim...

Polecam w 100% i nawet zastanawiałbym się, czy nie posiada lepszego wątku i
całości wykonania od "Notatnika".

Właśnie obejrzałam ten film i bardzo mi się spodobał. I nawet się wzruszyłam:) Ten kto go rozumie może w nim odnaleźć coś na prawdę głębokiego. McAdams i Bana bardzo dobrze się spisali i pięknie odegrali miłość miedzy głównymi bohaterami. Także film warty obejrzenia i polecenia!:)

Podzielam zdanie, kino zupełnie odmienne od reszty. Bardzo fajna historia

"transortowała z macicy" ? Widzę że oglądałeś/łaś z Lektorem... Więc cytujesz lektora nie tekst z filmu...

Jest to dramat pokazuje tragiczną historię związku,
widzimy podróże w czasie z zupełnie innej perspektywy niż pokazane dotychczas. Tutaj jest to choroba i jak każda inna powoduje trudności w życiu. Chyba tylko ślepy nie dostrzega w tym filmie tragizmu...

Pozdrawiam...

Powiem prosto i zwięźle: każdy ma inny gust :) Mi się nie podobał i nie zgodze się z tym że nie zrozumiałam filmu ... Fabuła nie była zbyt skomplikowana. Poczatek filmu nie zaprzecze mnie zainteresował, film jest inny ale poźniej jak napisałam we wcześniejszym komentarzu był nudny i przeciągający się :) Zgodze się również z tym, że kazdy ma problemy w życiu, a film to pokazywał ale te "transformacje" od połowy do końca filmu były troche denne i naciagane - jak dla mnie :) Bo jak napisałam na poczatku "każdy ma inny gust" :)

Pozdrawiam...

Taki sobie ;-)

Początek też był nudny.