ZAKLĘTE SERCA to taniutki film Petera Naessa, który wcześniej zrobił rewelacyjne ELLING. O ile tamten film nie był przeznaczony dla szerokiej publiczności to ZAKLĘTE SERCA to bezpośredni strzał w wir mainstreamu. Ale jest to strzał udany! Czemu? Duża zasługa w tym świetnej i dojrzałej gry aktorów. Radha Mitchell i gra wybornie i niemal cały czas zatrzymuje uwagę widza na sobie. Josh Hartnett gra w sposób bardziej stonowany, ale mimo to nabrałem przekonania do jego dużych aktorskich możliwości. Para głównych aktorów miała zadanie niełatwe - ale to właśnie dzięki nim wierzymy,że mamy styczność z osobami chorymi na zespoł Aspergera. Ten skromny film ma kilka wad - gdyż niewiele różni się od "normalnej " historii miłosnej- tzn. od początku do końca kroczy utartym schematem komedii romantycznej! A prosi az o drobne zmiany. Oczywiście film ten ukazuje świat osób chorych na autyzm jako świat, który zasadniczo niczym nie różni się od świata ludzi zdrowych. I w tym jego wielka siła! Naess popełnia też jeden zasadniczy błąd w ważnych momentach wplata (bardzo fajne!) piosenki o miłości, które mają tworzyć nastrój scen - i tym samym każe brzmieć aktorom z drugiegi planu! SZkoda,iż do końca nie zaufał parze Mitchell - Hartnett - bo to dość zgrany duet! Ale dość narzekania! Film jest warty uwagi widza i nawet można ze spokojem zakupić go na DVD. Polecam.