zgadzam się z wieloma stwierdzeniami, które padły zarówno w recenzjach jak i komentarzach, ten film oglądałam z dużą przyjemnością, ale nie zachwycił mnie tak jak "Duma i Uprzedzenie" z K. Knightley czy "Mansfield Park" z F. O'Connor. Cały czas myślę nad tym, że chyba można było ten film zrobić lepiej, inaczej, może bardziej skomplikowanie, bardziej wiarygodnie? Ktoś kto nie czytał biografii J. Austen może za bardzo kojarzyć tę historię z prawdziwym życiem pisarki a życie jej było trochę inne... dużo faktów biograficznych się zgadzało.... nie, nie wiem czemu ale pozostał mi jakiś niedosyt, jakiś brak, może ktoś z was będzie umiał nazwać to czego ja nie umiem? Aktorzy znośni, Anne Hathaway i James McAvoy bardzo dobrze dobrani, więc co tu jest nie tak? Czego w tym filmie brakuje???????