"Duma i uprzedzenie", ale nie film tylko serial z Colinem Firthem. Uwielbiam tego aktora i uważam, że najlepiej się nadaje do zagrania pana Darcy. ;) Gdybym miała porównywać jednak tylko filmy to chyba też by wygrała "Duma i uprzedzenie". A Ty jakie masz zdanie na ten temat ?
Nie widziałam serialu z Colinem,więc nie mam zdania.Książki również nie czytałam ( ale mam zamiar).Na chwilę obecną po obejrzeniu i ,,Dumy i uprzedzenia" i ,,Zakochanej Jane",zdecydowanie wybieram Jane:) Wiem,że to nie jest jej pełna biografia,wiele wątków dodano,wiele zmieniono i nie traktuje filmu jako stricte biograficznego,ale jako piękną historię miłosną. W ,,Dumie i uprzedzeniu" nie widziałam żadnej chemii pomiędzy bohaterami,nic moim subiektywnym zdaniem między nimi nie iskrzyło,denerwowała mnie mimika twarzy Keiry( choć bardzo podobała mi się jej rola w filmie ,,Księżna").W ,,Zakochanej..."SPOILER SPOILER fragment filmu,gdzie Jane jest na balu,szukając Toma,tańcząc z niekochanym przez siebie Wisleyem,po czym moment,gdy zjawia się Tom,ze swoim zawadiackim uśmiechem na ustach i mimika twarzy Jane bezcenne:) Moim zdaniem para Anna i James jest nieporównywalnie lepsza niż Keira i Matthew.Są to tylko oczywiście moje uczucia,związane z emocjami,jakie wywarły na mnie dwa wyżej wymienione filmy i nie każdy się z tym zgodzi oczywiście:)