Zakochana Jane

Becoming Jane
2007
7,3 47 tys. ocen
7,3 10 1 47003
5,7 9 krytyków
Zakochana Jane
powrót do forum filmu Zakochana Jane

Bardzo ładny pod względem fabuły film. J.Austen miała doprawdy życie godne powieści z wyższej półki. Ale jeżeli chodzi o inne aspekty filmu.. Zbyt wiele scen łączyło się z "Dumą i uprzedzeniem" Wright'a. Wydawało się, jak gdyby zmieniono jedynie aktorów, a postacie zachowały swój charakter.. Scenarzyści, jak widać, nie grzeszą wyobraźnią. Nie mam tu na myśli zmiany faktów historycznych.. Ponadto kamerzyści musieli być mocno wstawieni! Obraz trzęsie się niesamowicie, a już komiczna wydaje się scena, w której Jane w trakcie ucieczki z domu biegnie ku Tom'owi.. Ehh...Najwidoczniej kamerzysta trzymając sprzęt pobiegł za nimi... :/ Można dostać zawrotów głowy. Przejście ze scen jest zbyt szybkie, ale to chyba najmniejsze uchybienie..
Podsumowując sama historia jest naprawdę piękna i wzruszająca - być może tak bardzo, że reżyser nie zdołał tego odpowiednio zrealizować..

ocenił(a) film na 9
katrinca

Ja tego nie zauważyłam ;)
Mi jedyne co nie pasowało to to, że Jane i Tom 'za szybko' zakochali się w sobie, za mało napięcia... ;P

użytkownik usunięty
Sol

Ja w sumie nie zrozumiałam, kiedy się w sobie zakochali. Do balu u Lady Gresham można powiedzieć, że jedynie się przekomarzali (w czym nie zauważyłam zbyt wiele uczuć, nie licząc pewnego rodzaju sympatii, której nie łącze w tym wypadku z miłością), później następuje rozmowa z kuzynką Elizą i nagle bal i taniec, podczas którego jest między nimi wiele chemii, choć trudno powiedzieć, skąd się wzięła ;).
A tak w ogóle to wiele razy oglądałam scenę tego tańca i zastanawiam się nad "cudownym" pojawieniem się Toma - bo w pierwszych sekundach widać jego partnerkę która tańczy z kimś, kto na pewno nie jest Tomem... To miał być chyba podobny trik jak w "Dumie i uprzedzeniu" 2005, gdy Darcy i Lizzy nagle są sami na sali.