... że film był bardzo dobry, od początku wiedziałam, że nie będzie to wierna biografia Jane, dlatego się nie nastawiałam na film dokumentalny o jej życiu. Właśnie dlatego film mi się podobał, wzruszający, o niespełnionej miłosci, przyznam się że przy scenie na balu łzy mi pociekły.
Wiele osób robi rankingi typu "Duma i uprzedzenia" z 2004 i "Zakochana Jane" i moim zdaniem ten pierwszy się do drugiego nie umywa.
Serdecznie polecam, b. dobra gra aktorska, ładne krajobrazy i przepiękna muzyka!