PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=338021}

Zakochany Molier

Molière
2007
6,7 3,6 tys. ocen
6,7 10 1 3637
Zakochany Molier
powrót do forum filmu Zakochany Molier

Tę lekką w tonacji komedyjkę oglądałam na raty przez 3 dni! Coraz trudniej znoszę takie powierzchowne, złożone z wizualnych i fabularnych prefabrykatów produkty. Mimo usilnych prób rozśmieszania, intrygowania i czarowania scenografią (ta przynajmniej się udała i można było chwilami poczuć "ducha epoki"), było to wszystko nieznośnie wtórne i zupełnie nieciekawe. Już nawet nie chodzi o tę przeżutą setki razy ideę, że miłość jest inspiracją (w końcu w "Zakochanym Szekspirze" można to było przedstawić jednak całkiem zgrabnie), ale opowieść snuta jest tak rozwlekle, mnożą się poboczne, sztucznie rozdmuchiwane wątki, sam romans to zaledwie kilkanaście minut, a komedia miłosnych pomyłek jest niewiarygodnie sztampowa. Ja wiem - tu chodziło przecież o zabawną syntezę Molierowskich motywów, o uchwycenie archetypów z jego sztuk. Tylko, że Molier jest nie do podrobienia, tylko on umie tak łączyć szablonowość farsy z głębszą refleksją i sprawić, że na pozór jednowymiarowe i symboliczne postacie zyskują jednak głębię. "Zakochany Molier" to komedia romantyczna z ambicjami, których nie udało się zrealizować. I nawet czystej rozrywki nie dostarcza, bo zwyczajnie nudzi. Ech, chyba wezmę sobie "Mizantropa" na odtrutkę. ;)

ocenił(a) film na 10
Diana

Mi się film bardzo podobał, daję mu 9/10.

wojtas04

mi też się podobał :)

Diana

Ja oglądałam ten film na raty przez tydzień ;-)
I zgadzam się z Twoją opinią. Wieje nudą, niestety. Rozczarowałam się.

ocenił(a) film na 5
paux

też oglądałam go na raty. 3 albo 4 dni. jak nie 5 ;)
jest ładny i 'przyjemny', ale w gruncie rzeczy nie dzieje się w nim nic.
za parę smaczków i ogólną śliczność i przyjemność 5/10.

ocenił(a) film na 9
postblue

Ja dałam 9/10 i uważam, że film jest rewelacyjny. Wywołał wiele uśmiechów na mojej twarzy, bawił w sumie cały czas, scenografia bajeczna, dobór aktorów trafiony w dziesiątkę. Uwielbiam filmy kostiumowe, z bogatą scenografią i dobrym humorem, a ten film niewątpliwie wszystkie te cechy posiada, że nie wspomnę o odtwórcy głównej roli, który świetnie się w nią wpasował. Ja gorąco ten film polecam, ale nie na oglądanie go na raty, ale w całości bo może wtedy będzie miał jakiś głębszy sens?