Tylko Lindsay.... w niektorych momentach mam wrazenie ze gra inna aktorka. Film calkiem udany, moze nie tak jak pierwsza czesc, ktora bawila do lez, ale wyszlo poprawnie :) koncowka z moralem i "powrotem" do pierwszej czesci (piosenka).
Szkoda jedynie ze watek Jake'a nie zostal bardziej rozwiniety.