naprawdę dobrze się oglądało, fajny powrót po latach, Jamie Lee Curtis dalej bezbłędna, filmy z nią dalej robią robotę. Sam scenariusz.. całkiem okej, końcówka trochę szybka, no i brakowało mi scen, większej chemii Linsday z jej filmowym partnerem. Młoda obsada również dała radę!