"dla mnie sam jesteś idiotą jak mechanik którego masz w obrazku"
czy ja napiszałem że oni są idiotami?


Batman ja obrażam film a nie ciebie.

w zasadzie to nie film tylko Wesley Snipes nie służenie bo z nim filmy są fajne a ze segalem nie ! I on jeszcze gra fajnie w fajnych filmach .
Nara

No właśnie.Ja Niebezpieczny Człowiek z Seagalem obejrzałem 35 minut i wyłączyłem.Też mnie nudził.I jest to też wina Seagala,który jak wszyscy wiemy nie wygląda już najlepiej.

masz racje aron totalny gniot i kicha nieudany cover "Leona zawodowca" chcieli zarobic a tu taka klapa.....nie polecam szkoda czasu na ogladanie chyba Wesleyowi konczy sie kasa ze gra w takich niskolecacych filmach....

no to podrabianie leona zawodowca bylo fatalne

właśnie skończyłem oglądać film i film jest zajebisty 10/10 i nie wiem o co ci chodzi Wesley Snipes gra świetnie trochę przesadziłeś Nara

6/10 nie jest az taki zarąbisty

a co nagle przestało Ci sie w nim podobać ?

Zauwarzcie jedną rzecz Wesley robi się pomału wtórny jak jego kolega "kopany" Seagal który po zajebistym Nico brutalnym jak na tamte czasy, scenariuszowo też dobrym póżniej równie dobrem "Wygrać ze śmiercią","Liberator" i jeden z ulubionych "Na zabójczej ziemi"(romans z Eskimoską)i tu pomału był zjazd po równi pochyłej gorzej gorzej i tylko gorzej Seagal zaczął się rozmieniać na drobne a utył tak bardzo że twórcy Nico chcieli kontynuacji ale zrezygnowali.....Zresztą jego najnowsze filmy nawet do kin już nie trafiały.
A propo Wesleya dzieje się to samo seria o Blade szczególnie pierwsza wymiata dalsze części też niczego sobie,"Pociąg z forsą" ambitny "Strefa zrzutu" trochę jak "Na fali"(z Keanu)bardzo udany....i co dalej jeden śmietnik efekt filmy nie dostają się do kin.


Zobaczcie w jakim wielkim dobrym stylu powrócił Sylwek w Rambo 4.

Jak Ty porównujesz film do rambo 4 to jesteś śmieszny. Rambo 4 jest kicha jak nie wiem. Ten film jest fajny. Widziałem gorsze ze Snipese. Np Blade 3

Dlaczego fajny,argumenty?

Rambo 4 było super.Nie ma co porównywać tego filmu do rambo bo to zupełnie inne filmy .

,,Zobaczcie w jakim wielkim dobrym stylu powrócił Sylwek w Rambo 4,, co tam było dobrego? argumenty? kolejna przeciętna część z serii rambo,co do wielkości to przyznam że ładnie go wykoksowali czy co tam z ,,sylwkiem,, jak to mówisz zrobili bo wyglądał jak wielki koleś ze strong manów ;].. co do wesleya wypowiadać się nie będę bo akurat filmów z jego udziałem za wiele nie oglądałem,jednak ,,Zamachowiec,, mi osobiście się podobał,są gusta i guściki,każdemu będzie się co innego podobało,to jest jak z kobietami każda jest piękna lecz każdy te piękno inaczej postrzega.

Co byó dobrego w Rambo 4?Moze to nie było coś wielkiego,ale historia chwytała że tak powiem za serce,"dopingowaliśmy"Sylwkowi dziadkowi,który nie jest juz młodzianem...W filmie były emocje,tempo,rozwałka na całego,krew,pot i mięso fruwające naokoło(najbardziej brutalna część)co wyszło filmowi na plus!
Niepotrzebne epatowanie przemocą ktoś powie zaraz,nie,dzięki temu obraz był bardziej wiarygodny,wręcz porażał nas swoja wymową,to film o prawdziwych najemnikach którzy w tym zawodzie do emerytury raczej nie dożyją,tylko nieliczni....W zamachowcu nic nie było....Żadnych emocji nie wyzwolił ten film.

dokladnie tak..

a ja polecam Wschodzące słońce gra tam razem z Connerym i jest to chyba jego najlepszy film (znaczy Snipesa nie Connerego)

Dużo kolega ma racji w tym co pisze...gdzieś tam można go zaszufladkować razem z na przykład Van damnem i Seagalem. Tyle że filmy tych wymienionych dwóch panów są raczej o wiele gorsze niż Snipesa. Ostatnio oglądany przeze mnie Protektor z Seagalem (który ponoć jest powrotem do jego dawnej formy) był o wiele słabszy wg. mnie od Zamachowca...Ale smuci mnie inna rzecz że Wesley wcale nie jest takim słabym aktorem i nie tylko agenta umie zagrać (nie tylko agenta i boksera można dodać:))...tylko dlaczego gra właśnie w takich filmach przez ostatnie lata?...Obejrzeć można sobie Czarny Blues, Biali nie potrafią skakać, Człowiek demolka itd aby się w tym fakcie iż jest niezłym aktorem utwierdzić. Naprawdę nie rozumiem czemu ten aktor jak to napisałaś zjeżdża po tej równi pochyłej nieustannie...

taki zjazd to zawsze jedna z kilku rzeczy... 1. za duzo cpania, spada forma, spada prestiz, czlowiek sie robi uciazliwy i klotliwy, producenci maja go dosyc i rezyserzy tez, wiec sie juz nie przebiera w ofertach tylko bierze co jest i dlatego tyle znanych twarzy z czasem mozna zobaczyc w kijowych filmach robionych na rynek DVD... (np miki rurka) 2. za duzo alkoholu.. wlasciwie ten sam schemat... (np michael biehn) 3. problemy finansowe... granie w jak najwiekszej ilosci filmow zeby zarobic bez patrzenia na ich jakosc na to ze scenariusz jest do dupy a rezyser to koles wziety z ulicy a calosc ma budzet na poziomie telenoweli.. (np wesley) 4. klotnia lub proces z duzym studiem lub producentem.. rezultat procesu nieistotny wobec faktu ze taki aktor jest spalony w duzym filmowym biznesie jako "robiacy problemy" poza tym producenci tez maja kumpli w branzy i moga zycie utrudnic jak zechca (np kim basinger)... 5. spadek popularnosci zwiazany z sezonowoscia gwiazdy lub nurtu jaki reprezentowala i granie w czymkolwiek byle cos tam zarobic (seagal, lundgren, dacascos itp itd) na pewno te moje szufladki nie do kazdego pasuja ale mysle ze oddaja problem z grubsza... zmierzam do tego ze aktorzy nie grywaja w gownach bo tak chca tylko dlatego ze w danej chwili tylko to im zostalo albo zmiana profesji... od dna mozna sie odbic czego dowodzi np rurka albo inni powolutku wracajacy na duzy ekran weterani jak berenger hauer czy roberts... a jesli juz ktos jednak na stale zadomowil sie w kinie B to nawet tam mozna trzymac pewien poziom czego dowodzi np van damme i biehn...

dużo racji ale sa tez duzo gorsze filmy z wesleyem a ten co by nie bylo naprawde da sie ogladac... wesley mial tam jakies problemy z podatkami wiec pewnie grywal gdzie sie dalo zeby posplacac wszystko :D ale moim zdaniem do poziomu seagala nigdy sie nie znizy.. przede wszystkim wesley pozostaje aktorem ktory grywa w filmach innych ludzi... a seagal swoje filmy pisze produkuje czasem rezyseruje no i zawsze sam siebie obsadza w glownej roli kozaka ktory wszystkich musi ustawiac... to jest poziom zenady do jakiego wesleyowi jeszcze daleko... poza tym wesley mial okazje pokazac ze odnajduje sie takze w repertuarze innym niz kino akcji... jest kupa dobrych filmow z wesleyem gdzie nie biega on z pistoletem ani przez sekunde... czego o seagalu powiedziec nie mozna... moim zdaniem wesley byl jest i pozostanie oczko wyzej niz steven...

Dużo w tym racji masz niestety...

ciekawe ze wszystkim umknelo ze tutaj gra jeszcze Lena Headey :D swoja droga strasznie sie spasla :D

film nawet nawet.spodziewalem sie czegos w stylu tv4.nie bylo rewelki ale szmiry tez nie jak to ostatnimi czasy bywalo :D

Odczep się od Seagala

A powiedz dlaczego??Podaj powód konkretny.Seagala kiedyś uwielbiałem szczególnie za pierwsze jego filmy,pozniej niestety było tylko gorzej a teraz to już jest poziom wręcz żenujący.Zobacz jak montują jego walki,ze prawie nic nie widać....Pewnie specjalnie bysmy nie widzieli jak bardzo podupadła jego forma.

facet ma już swoje lata 60 lat

No właśnie...tyle ze on chyba o tym nie pamięta. Trzeba było by mu wysłać chyba mailem linka do piosenki "Niepokonani" z tłumaczeniem oczywiści.

Dokłądnie ujęcia walk Seagala są niewidoczne za szybkie i mało realne.

to podaj trzy lepsze tytuly - tylko nie klasyki z sigalem.

Tak na szybko:W morzu ognia,Patriota,Mroczna dzielnica...

porównanie go do Seagala to jak porównywanie dramatu do komedii, niby chodzi o film, ale to 2 różne gatunki. Seagal to klasa sama w sobie, to jego filmy z lat '90 przeszły do klasyki filmów akcji i pisz co chcesz, tego nie zmienisz :)

Film był bardzo dobry i niezła rola Snipesa, ale co tam nie będę przekonywał bo każdy ma inny gust ;-)

Tak jak powiedzial batman4 krytykujac ten film pokazujesz jakim jestes idiotom.Nie jest to moze i najlepszy film Wesleya mimo to i tak jest lepszy niz Mechanik.
7/10

czy wyście zidiociali do reszty?Jak można porównywać dwa filmy,każdy z innego gatunku,no chyba że akurat tobie chodzi o innego mechanika on akurat pisał o tym:
http://www.filmweb.pl/Mechanik

Porownywujemy bo masz mechanika na avatarze i zapewne masz ten film za arcydzielo.Sam Zamachowiec jak wspominalem wczesniej jest chociazby lepszy.

ale pi...za przeproszeniem,zawsze porównujcie filmy w swoim gatunku...I juz ciebie zaskoczę chcesz dobry film z tym aktorem?

http://www.filmweb.pl/Teoria.Chaosu

I to jest dobre porównanie,a sam W.Snipes zjada swój ogon tak jak to robi Seagal....Panowie robimy na jakośc a nie na ilośc lepiej zrobic jeden dobry film niż pięć słabych,to samo robi De Niro,odcina kupony,spadł do filmów drugo a nawet trzecio ligowych.Jedynie z tych starych dinozaurów charakter pokazuje Stallone,ostatni Rocky,Rambo i NIezniszczalni,panowie tak sie robi filmy z charakterem z jajem a wy sie podniecacie odrzutami,zastanówcie sie a pro po Mechanika to film psychologiczny,ciężki dramat nie rozmawiajmy o nim a akurat tu,bo to nie miejsce pod tym słabym,dennym filmie Zamachowcu.
Kapewu koledzy podniecający sie Zamachowcem?

Mechanika oceniłem na 8,dlaczego mam w swoim avku,duzo by pisać....

Wcale nie trzeba porownywac filmow wylacznie w tym samym gatunku.Snipes od prawie 3 lat nigdzie nie zagral bo siedzi w ciupie wiec nie zjada zadnego ogonu.Kazdy jego film,ktory ogladalem jest przynajmniej dobry.Seagal zawsze trzyma klasa a piszac tak o nim patrzysz na niego zapewne wylacznie przez pryzmat Maczety,ktora faktycznie jest nieporozumieniem.Co do Sylwestra takze sie myslisz.Jego ostatnie filmy zwlaszcza Rambo 4 i Niezniszczalni sa najgorsze z jego wszystkich.Sam De Niro po za dobra rola w Ojcu Chrzestnym jest slabym i masakrycznie przecenianym aktorem.Kino akcji obecnie jest tak nijakie,ze nie chce nawet po nie siegac i wole nadrobic zaleglosci z lat 80,90.

dobra ty wiesz swoje ja swoje,jeśli ty cenisz ostanie filmy Seagala wypuszczane wręcz taśmowo jak wenezuelska telenowela serialowa,gdzie Seagal gra wręcz obsesyjnie w kółko te same role z tą samą miną,no to sorry,jeśli ty uważasz,że De Niro zagrał dobrze tylko w Ojcu Chrzestnym,zapominając przy tym o takich filmach jak Gorączka,Taksówkarz,Kasyno,Przylądek strachu,chłopcy z ferajny,Łowca jeleni,Uśpieni itd,no to sorry,jeśli uważasz,ze Niezniszczalni i Rambo 4 są słabymi filmami Sly no to.....itd,tak więc wracaj do swoich idoli Seagala i Snipesa aktorów jednej roli :PP

czy ja ciebie nazwałem debilem,trochę ogłady albo prowadzimy dyskusje na poziomie albo bardzo szybko sprowadzimy ją do poziomu rynsztoka.

olejoo no to chłopie nadrabiaj zanim zaczniesz większe brednie, z panem de Niro zobacz sobie Taksówkarza, Wściekłego Byka, Dawno Temu w Ameryce, Łowcę Jeleni, Misję, Chłopców z Ferajny, Gorączkę i Kasyno. I jak przerobisz te lektury to wróć do tego tematu i przeczytaj swój powyższy post ...

dwa słowa o Wieśku Snipesie ... chociaż próbował i się kreował na czarnego akcji aktora i chociaż ma kilka niezłych filmów to nie udało mu się to co Seagalowi czy Van Dammowi, ja wam powiem że przyczyną jego braku sukcesu były .... ten jego pedalski wąsik! ... nizłe role, Strefa Zrzutu, Biali nie potrafią skakać, fan (obok de Niro) ... no i chyba Czlowiek demolka, znaczy wszystkie jego role, to kalka ... ale te były zdaje się najbardziej zjadliwe, przynajmniej dla mnie. ... a
pocztówka Wesleya to wiadome Blade, niestety ja nie jestem fanem filmów o wampirach w których nie pije się krwi, za to dominują sztuki walk ze wschodu ... samo połączenie dla mnie jest po prostu gówniane. Niestety jak reszta aktorów z lat 90-80 ... i Wiesiek szczęścia szuka w produkcjach które szerokim łukiem omijają kina, za to na DVD cieszą sie wielkim braniem w krajach typu Filipiny, albo Polska ... jedyna dla niego nadzieja to że Sylwek go wyciągnie angażując do Niezniszczalnych 3, inaczej ten zapomniany czarnuch, nigdy ale to nigdy nie wróci żadnym filmem do kina. Zamachowca zobaczę jak się pomylę :P ...

p.s ... Seagal teraz to może zagrać ale Sumo :D ... temu gościowi to już nic nie pomoże, w sumie on by pasował ... na takiego szefa włoskiej Mafii, takiego grubego, z wąsikiem czarnym, włoski na żelu do tyłu, gajerek z białym szalem, na wielkim skórzanym fotelu by siedział z poważną mina i głaskał kota ... jak Vito Corleone :P

Zgadzam sie co do Snipesa w niektorych aspektach.Co do jego wartosci jednak nie.Gdy opusci on wiezienie jego wartosc tak wzrosnie w gore ze w 2013 mozemy spodziewac sie paru filmow na ktorych z pewnoscia zarobi kupe siana.Jestem pewnien ze beda to dobre filmy.

he he to ja wcześniej wygram 6-kę w totolotka :P
Ja nie wiem co ty do tego Snipesa taka miętę czujesz ,wręcz go ubóstwiasz...
"Morcznemu Rycerzowi dales 10-film chyba najbardziej przeceniany na swiecie,znacznie gorszy od swojego poprzednika.Walisz pewnie konia przy Nolanie"
Oceniłem tak wysoko za całość,realizacje,efekty,grę aktorów,klimat...Co juz nie mogę powiedzieć o trzeciej części w której biło patosem i poprawnościa polityczną po oczach że prawie oślepłem.

Ps.
"w sumie on by pasował ... na takiego szefa włoskiej Mafii, takiego grubego, z wąsikiem czarnym, włoski na żelu do tyłu, gajerek z białym szalem, na wielkim skórzanym fotelu by siedział z poważną mina i głaskał kota ... jak Vito Corleone :P"
To było dobre mieszko :D

Gdy opusci on wiezienie jego wartosc tak wzrosnie w gore ze w 2013 mozemy spodziewac sie paru filmow na ktorych z pewnoscia zarobi kupe siana-ale ty jesteś naiwny...Jest oczywiście jakaś minimalna statystyczna szansa jeśli zagra u dobrego reżysera z dobrym scenariuszem no albo reaktywuje swoją serię Blade i jej nie sknoci....

Od jakiegoś czasu każdy film ze Snipesem to porażka.

ale przetłumacz to olejoo...Hej olejooo jak ja kocham Snipesa :D