Ładny film. O tym, że nigdy nie wiadomo kiedy spotkamy naszą drugą połówkę ;) i że każdy powinien przeżyć taką noc. Cudownie, że zakończenie jest otwarte.
Chociaż wszyscy piszą o Przed zachodem słońca, mnie ten film kojarzył się często z Między słowami. Rozstanie, nieskonsumowanie znajomości, scena w taksówce, spontaniczne akcje, zagadka co było na kartce, otwarte zakończenie.