Film swoje lata ma, ale nie zmienia to faktu że całkiem sprawnie nakręcony i dobrze zagrany. Zdecydowanie ciekawszy od np. "Minority Report"...
Tylko ile w tym filmie z książki Dicka ? Film ten to dla mnie wielkie rozczarowanie, typowa komercyjna wydmuszka. Spektakularne pościgi, wybuchy, bijatyki zabrakło mi tylko seksu w jacuzzi. Film dobrze zrobiony (jeśli ktoś ma 12 lat i lubi filmy akcji powinien mu się podobać) u mnie pozostanie jednak spory niedosyt.
Nie wiem, jak dla mnie to mi się ten film spodobał. Może dlatego że lubię aktorów (Ben i Uma), a może po prostu jestem dziwny ;p
Tyle w tym Dick'a ile w... dobra nie wiem w czym, ale że film niby na podstawie Dicka to ja jestem ciekaw, w których momentach. Porządny kawałek dicka to masz w ekranizacji "czy androidy śnią o elektrycznych owcach" albo "skanner darkly", "total recall", a to z aflekiem to jest zwykly film do obejrzenia wlasnie w piatek o 22 tuż po "superkinie". Takie nie wiadomo co. Co oni robią z tą jego prozą czasem to ja nawet nie wiem...