Która z postaci była dla Was najbarwniejsza i najzabawniejsza?
Dla mnie to koń. Po prostu płakałem ze śmiechu jak ganiał się z Flynnem oraz w późniejszych scenach gdy Roszpunka ich godziła. Druga postać to kameleon, który też miał kilka zabawnych momentów.
I choć to postacie dalszoplanowe to wielkie gratulacje dla reżysera :)
Dla mnie najlepsze postacie mówiące zdecydowanie teksty Roszpunki, Flynn'a i Dziadka Amorka... natomiast postacie niemówiące Maximus i kameleon Pascal oni po prostu wymiatają...
W filmi jak mówiłem rozwalają mnie teksty Flynn'a i Roszpunki gł scena z szafą, rozbicie emocjonalne Roszpunki i scena jak Roszpunka ujarzmia konia normalnie kwiczałem ze śmiechu na tym filmie do dzisiaj oglądam go bez końca i nadal mnie bawi film po prostu pierwsza klasa dla mnie najlepszy film Disney'a jaki kiedykolwiek powstał ... jest on moim nr1... wśród filmów animowanych ... cud miód...