PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=122832}

Zaplątani

Tangled
2010
7,6 228 tys. ocen
7,6 10 1 227560
7,3 39 krytyków
Zaplątani
powrót do forum filmu Zaplątani

opinia

ocenił(a) film na 9

mogli sobie odpuścić muzykę w tej bajce

W_juszczyk

To co miałbyc taki "suchy"?

użytkownik usunięty
W_juszczyk

A dlaczego? Podaj argumenty :)

ocenił(a) film na 8

Ale takie już są bajki o księżniczkach !
Choć to chwilami szczyt tandety, bez tych piosenek straciły by smak :)
Nie zabierajmy tego najmłodszym widzom :)

ocenił(a) film na 9
W_juszczyk

Na tym polega Disney? Zawsze musi być muzyka i piosenka w bajce. To daje charakteru animacji a przy okazji nie jest nudne.

carlos89

Właśnie te śpiewane sceny masakrycznie wywołują senność i irytację. Od zawsze denerwowało mnie to w bajkach Disneya.

ocenił(a) film na 5
PabloPL

Ja tak samo nie cierpię śpiewania w bajkach, jak i filmach, kabaretach itp. Dlatego ocenę zmniajszyłem z 7 na 5.

użytkownik usunięty
Kyxx

Co miałeś z muzyki?

ocenił(a) film na 5

Bardzo dobry. Co ma ocena z muzyki do tego co napisałem? Poprostu wolę oglądać, a nie słuchać. jednym się to podoba, innym nie. Stąd taka ocena.

użytkownik usunięty
Kyxx

Skoro wolisz oglądać, to wycisz dźwięk. A w baśniach ekranizowanych przez Disneya, piosenki (muzyka) są traktowane jak aktor pierwszoplanowy. Tak było, jest i - mam nadzieję, będzie już zawsze.

ocenił(a) film na 5

Nie narzucaj mi stylu oglądania filmu. Oglądam tak jak mi się podoba i innym członkom mojej rodziny. Oceny nie zmienię, gdyz postawiłem ją sprawiedliwie. Poza tym zaczynając oglądać ten film nie muszę wiedzieć, że jest to akurat z Disneya i że śpiewają. Każdy ma inny gust. I wyraziłem tutaj tylko swoją opinie i nie potrzebuję pouczeń. Zakończmy więc ten wątek.

użytkownik usunięty
Kyxx

Nadinterpretujesz, wrażliwco :D Spokojnie :) Nic mi do Ciebie i Twoich sposobów :) Tak, jak Ty, wyraziłam swoje zdanie. Tobie wolno i mi też, prawda?
:)

ocenił(a) film na 9
W_juszczyk

Ja uwielbiam właśnie te piosenki w filmach Disneya. Moze to dlatego, że kocham musicale;) Ale w tych bajkach to po prostu idealnie zawsze pasuje do sytuacji i "ożywia" cały film - dzieciom na pewno się to podoba. Mnie zresztą też, mimo że nie jestem już dzieckiem;)

W_juszczyk

jest Disney, musi być i piosenka ;). w każdym razie mi się podobały, ale oglądałam wersję angielską, moim zdaniem lepiej wypada niż polska :).

użytkownik usunięty
W_juszczyk

Masz, rację...jak w starych bajkach disneya piosenki były naprawdę fajne, tak tutaj widać że zalatują nowoczesną tandetą.

użytkownik usunięty

Cofam to co powiedziałem

ocenił(a) film na 10

witam nawróconego ;-)

ocenił(a) film na 7
W_juszczyk

może nie odpuścić, ale chociaż nie zaczynać od piosenki niczym mityczne już FRIDAY

użytkownik usunięty
foxyvixen

Kopciuszek także rozpoczynał się od piosenki :)

ocenił(a) film na 7

nie widzę nic złego w rozpoczynaniu od piosenki, skoro jest to w końcu jakiś musical, chodziło mi raczej o nieciekawy poziom tekstu "wstaję o 7, zamiatam sprzątam piorę woskuje itp później znowu zamiatam i jest 7:15"
szczerze powiedziawszy, melodie też średnie, żadna nie wpada w ucho, nie chodzi po głowie, a przecież piękne melodie były znakiem rozpoznawczym disney'a

użytkownik usunięty
foxyvixen

"szczerze powiedziawszy, melodie też średnie, żadna nie wpada w ucho, nie chodzi po głowie, a przecież piękne melodie były znakiem rozpoznawczym disney'a" - pozwól, że się z Tobą nie zgodzę. Soundtrack z "Zaplątanych" jest, o dziwo - zważywszy na kompozytora, wyjątkowo piękną mieszanką muzyki współczesnej i irlandzkiego folku (np. "Taniec na zamku"). Piosenki są nie tylko melodyjne i wpadające w ucho, ale nadają się doskonale do aktorskich interpretacji na scenie (przykładem może być piosenka "Słuchaj się mnie" fantastycznie wykonana przez Danutę Stenkę).
Jeśli zaś chodzi o "nieciekawy poziom tekstu "wstaję o 7, zamiatam sprzątam piorę woskuje itp później znowu zamiatam i jest 7:15" - to jest to świetnie i trafnie ukazane beznadziejne życie młodej dziewczyny, która aż rwie się do szerokiego świata a jedynymi jej rozrywkami są prace domowe, malowanie i czytanie tych samych książek? Zastanów się, o czym byś myślał (w podtekście - śpiewał), gdybyś życie znał jedynie z książek, z wyobrażeń i opowiadań "matki", której intencje trudno nazwać czystymi?
"melodie też średnie, żadna nie wpada w ucho" - mi wpadła znaczna większość :) Widocznie zależy od ucha ;)

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7

może to faktycznie wynika z tego, że nie wszystkim wpada to samo w ucho... co do tekstu pierwszej piosenki to pierwszą moją myślą było "OMG toż to Friday" i się załamałam.
jeśli chodzi o to, co ja bym myślała, to jednak widząc, że moja matka wraca żywa z każdej wycieczki a moje magiczne włosy działają tylko jak zaśpiewam, z czego wynika prosty fakt, że nikomu się nie opłaca robić mi kuku, nie byłabym tak naiwna jak główna bohaterka i śpiewałabym o idealnym planie ucieczki ;p pozdro 600

użytkownik usunięty
foxyvixen

Oj, coś chyba przegapiłaś (choćby piosenkę Gertrudy, która doskonale pokazuje sposób, w jaki "mamusia" manipulowała dzieckiem i w jak doskonały sposób je zastraszała - kto wie, ile lat?). Poza tym o utracie magicznych właściwości włosów Roszpunki przy majstrowaniu przy nich, wiedziały tylko ona i Gertruda (jak się zachowywali bracia Karczybykowie, kiedy w ich łapska niemalże dostała się Roszpunka? Nic do nich nie docierało po za możliwością zysku). Nie sądzę, byś śpiewała o idealnym planie ucieczki. Nie sądzę...
Pozdrawiam również :)

użytkownik usunięty
foxyvixen

Friday? Mityczne? Raczej tragiczne :P

użytkownik usunięty
W_juszczyk

Szczerze mówiąc męczące są te piosenki w bajkach Disney'a. Od dziecka je przewijałam, bo nie wnosiły nic do treści. Tu było tak samo.

Ps. zdarzały się oczywiście wyjątki, jak choćby w Pocahontas ;)

użytkownik usunięty
W_juszczyk

Przy okazji, widzieliście jak obcokrajowcom podoba się polski dubbing? Np. na YouTube można zobaczyć komentarze typu: My favourite dubbing is polish, i must learn it :) Mnie to bardzo dobrze nastawiło :) A teraz na temat : piosenki w bajkach Disney'a są konieczne, na tym polega ich czar. I wnoszą do treści bardzo dużo, są na temat, a poza tym upiększają całe dzieło. Oczywiście szanuję zdanie innych, o gustach się nie dyskutuje. Pozdrawiam :)