Film o dziwo dość skutecznie buduje klimat osaczenia i niepewności, świetna scena katastrofy samolotu (całkiem nieźle zagrana również przez Nicolasa, w końcu trudno przewidzieć jak człowiek zachował by się w takim przypadku).
Ogólnie główna recenzja na filmweb.pl opisuje film w sposób podobny do tego jak ja go postrzegam, nie zgodzę się jednak, że motywy rodem z twórczości Ericha von Dänikena są tutaj irytujące - w końcu czy kosmici, czy też anioły to sprawa nazewnictwa.
Potrafilibyście zdecydować czym są takie istoty? Czy nazwanie ich w konkretny sposób ustaliło by ich pochodzenie? Dla przeciętnego człowieka istnieje tylko to co potrafi nazwać/określić. To jest sprawa wiary lub też interpretacji.
Ocena 7/10
(Czy tylko ja mam wrażenie, że większość oceniających na filmweb.pl wystawia ocenę 1 albo 10? W większości filmy nie zasługują na takie oceny, zaintrygowało mnie to w przypadku Watchmen - filmu świetnego - tylko nie przeznaczonego dla przeciętnego widza)