Film niesamowity, ktory bardzo przemawia do widza. Dalem ocene 8/10 i jest ona bardzo sprawiedliwa. Dla osob, ktorym film sie z jakis powodow nie podobal.Albo macie wyrafinowany gust albo poprostu nie zrozumieliscie tego filmu bo jest on przeznaczony dla osob inteligentnych.Pozdrawiam!
Tak, gdybyś podał mi choć jeden porządny argument w czym ten film jest taki niesamowity to może i bym się zastanowiła. Generalnie jego fajność kończy się na pomyśle z zaszyfrowanymi liczbami na kartce. Niestety rozwinięcie tego pomysłu było tak gniotowate i nudne, że szkoda tylko zmarnowanego czasu.
Moj 9 letni syn dzien wczesniej obejrzal film "Hotel dla psow" i tez byl pod duzym wrazeniem. Polecam go rowniez Tobie:-)Filmy typu "Zapowiedz" nie sa dla ciebie.Pozdrawiam!
Nadal nie potrafisz uargumentować swojej opini. Szkoda. A twierdzenie, że naleśnik jest dobry, bo... jest dobry nikogo nie przekona. :]
Pozdrawiam.
Zmuszasz mnie do tego żebym tlumaczyl tobie jak dziecku co bylo ciekawe w tym filmie. Chocby sam pomysl! Rozumiem, że gdyby w role Cage'a wcielil sie Zakościelny dalabys 10? Warto sie zastanowic czy tak wlasnie nie bedzie wygladal nasz koniec sprawiedliwy dla kazdego? Pozdrawiam!
Ten film powiela typowy scenariusz, ale w tym wypadku lekko wykrzywiony.
Mamy tu apokalipsę, czyli koniec świata, mamy arkę, w tym wypadku statek kosmiczny, i Boga, w tym wypadku kosmitów.
Wszystko powtarzane setki razy, z tym, że teraz zmierza to w kierunku zaciekawienia ateistów, czyli koniec świata, żadnej nadziei, itp.
Dziwne jest tylko jak zawsze dla mnie jedno, dlaczego łatwiej uwierzyć w ufoludki, telepatię, telekinezę itp. a nie w Boga?
No ale cóż, jak dla mnie film 5/10, średniak straszny.
słuchaj kolego telepatia została już potwierdzona naukowo i eksperymentalnie. To, że nie posiadasz tego czy innego daru nie znaczy, że inni go nie mogą mieć, a stawianie hipotetycznych bądź co bądź jeszcze ufoludków (choć ja uważam, że nie jesteśmy jedyni w kosmosie) obok pewnych POTWIERDZONYCH zjawisk na Ziemi jest co najmniej mało rozgarnięte z Twojej strony.Mózg człowieka i jego możliwości są tak ogromne jak kosmos i nikt jeszcze nie zbadał choćby części jego możliwości.Logiczne myślenie nie jest jego jedyna właściwością.
moim zdaniem film ponad przeciętny,
chociaż nie rozumiem jednej kwestii. Po co Caleb zapisywał kartkę nowymi liczbami skoro nadchodził koniec ziemi? (chyba, że będzie 2 część na "nowej ziemi" :-) to wtedy nie było pytania)
efekty specjalne robią naprawdę wrażenie.
a tych "kosmitów" czy "wysłanników boga" - jak kto woli - na początku brałem za 4 jeźdźców apokalipsy, dopóki nie zobaczyłem końcówki filmu.
BARDZO DUŻO symboli w filmie.
moja ocena to 7,8/10 - duży minus za słabo rozwinięty wątek "rozgryzienia" liczb z kartki.
nie chce mi się odpowiadać na pytania typu "jakich symboli?" bo dlaczego mam się wysilać skoro pytanie to dwa słowa.
ale zrobię wyjątek i też krótko
chłopak i dziewczyna -adam i ewa
nowa ziemia i "białe" drzewo - eden raj ...
generalnie nie jestem katolikiem ale zauważyłem ;)
jest tego dużo wystarczy sie troche wysilić i pomyśleć.
Takich symboli, to na siłę można się dopatrzeć wielu w każdym filmie. Nie rozumiem po co dorabiać ideologię do takiego filmu. Przecież to tak naprawdę kolejna, niewiele znacząca superprodukcja.
bansuj-dla Ciebie tak,ale my uwazamy ,że to jest bardzo dobry film,inny niz wszystkie,szczegolnie koncówka.
Dzizys, wpadla grupka zoltodziobow i wychwala pod niebiosa gniot, do czego to doszlo. To, ze nie macie pojecia o filmie (w pojeciu ogolnym) - to widac, ale nie potrafie zrozumiec, dlaczego tak upieracie sie przy swojej nieomylnosci. Motyw przewodni filmu wykorzystany byl juz naprawde wiele razy, jakies poboczne szczegoly tez, nie ma w tym filmie niczego szczegolnego, nawet Cage zagral tak sobie. Matko Boska, symbolizm, nagromadzenie symboli. Jesli zadowala Was dwojka mlodych symbolizujacych Adama i Ewe i rajskie drzewo to wybaczam, ale tez zachecam, do przerzucenia sie na jakies mniej ambitne tematy, nie wiem, bajke sobie obejrzyjcie z dzieckiem na dobranoc... W tym filmie nie bylo nic szczegolnego, wszystko co bylo to bylo a to co bylo bylo kiepskie (nadazacie?). Przereklamowany gniot i tyle na ten temat, amen.
idąc do kina nie spodziewalem sie ambitnego filmu tylko EFEKTÓW ... dostałem coś wiecej i dlatego zrobil na mnie wrazenie.
a tak, jesli chodzi o efekty to film trzymal poziom, moze dla mnie niektore rzeczy byly przekoloryzowane, ale jednak wszystko w miare porzadnie zrobione. ale to jeden z niewielu plusow tego filmu (jeszcze aktorka grajaca Diane, bardzo ladna)
Przecież nie od dziś wiadomo, że jeden lubi schabowego a drugi mielonego. Ciekawy jestem mądralo jakiego rodzaju filmy tobie sie podobają? Nie uważasz że to trochę infantylne pisać że ktoś nie ma pojęcia o filmie na podstawie opinii że mu się film podobał? Ja się ubawiłem na tym filmie i o to chodzi...
no dokladnie... przyznaje sie ze przewaznie ide do kina na film po ktorym spodziewam sie efektow bo dla mnie to jedyny fun z kina. ambitne tytuly zostawiam sobie na wieczory w domu...:)
wg. tego co napisales moge napisac i ja - jeden lubi kielbase, drugi same przyprawy do grila. czaisz? efekty specjalne to tylko dodatek do filmu, rzecz zdecydowanie drugoplanowa.
Film zrobił na mnie wrażenie i tyle. są niedociągnięcia jak w każdym tytule.Zrobil na mnie takie wrażenie (efekty) jak man in black (pierwszy film ktory obejrzalem w kinie), dzien niepodleglosci, ja robot, czy z innej beczki gladiator.
Nie uwazam ze jest to niewiele znaczaca produkcja. Lubie tego typu filmy i mam nadzieje ze beda pojawiac sie co jakis czas.
Niewiele znacząca w sensie niewiele wnosząca. Filmem kultowym na pewno nie zostanie. Film był OK, ale to nie jest film z przekazem, drugim dnem, jak ktoś wyżej napisał, nie jest wcale wyjątkowy w swoim gatunku, nie trzeba go "rozgryzać". Temat przerabiany wielokrotnie.
Przyznaję - miło mi się go oglądało, ale ta bezsensowa ideologia, która tutaj zostaje na siłę przyszyta, zadziwiła mnie niezmiernie. Nie rozumiem po co. Macie problemy z pojęciem egzystencji (co rozumiem - myślę, że każdy inteligenty człowiek zastanawia się nad tym czasem) i najprostsza bajka zaspokaja wasze potrzeby w tym temacie. Moim zdaniem to bardzo smutne.
Nie wiem czego się tak czepiacie,czego oczekiwaliscie od tego filmu?Obejzeiscie go napewno w kinie? :P Mnie bardzo pozytywnie zaskoczył,bo idąc do kina szykowałem sie tylko na taki lekki film katastroficzny,a to co zobaczyłem wywarło na mnie wrazenie.
Pozdrawiam
Jestem pod duuużym wrażeniem tego filmu. Nie jest to kino ambitne, ale oglądało się rewelacyjnie, uważam że film jest bardzo poruszający. Mówcie co chcecie ja daje 8/10.
Zobacz jakich symboli:
http://www.filmweb.pl/topic/1176256/8+-+9+10+Film+jest+mocnym+nawi%C4%85zaniem+d o+Biblii.html
Też ciekawi mnie ta kartka, którą zapisywał Caleb? Ciekawe jakie to miało znaczenie?
Film dobry, nawet bardzo. Oczekiwałem innego zakończenia.
pewnie gdy wszystko zacznie sie od nowa przeznaczenie znowu wplata sie w losy ludzkosci ;)
Przeznaczony dla osób inteligentnych takich, jak Ty, tak? A sprawiedliwa ta ocena jest, bo Ty tak mówisz, tak?
A zastanowiłeś się przez moment, że może to Ty nie zrozumiałeś tego filmu i że film nie jest dla inteligentów, tylko jełopów chłonących każdą papkę jaką się poda ich mózgowi?
Ten film to nie było ambitne kino ale moim zdaniem byl ok. przyjemnie sie go ogladalo. Mial bardzo duzo przemyconej ukradkiem fajnej symboliki i nawiazan wiec jak na "papke" to i tak bardzo duzo. nie wydaje mi sie, ze kazdy komu sie podobal ten film musi byc od razu glupkiem nie znajacym sie na "prawdziiwym" ambitnym kinie. film byl ok daje 8/10 a do Proyasa mam szacunek za Kruka.
problem jest taki, ze wg. Ciebie film byl bardzo dobry, przynajmniej tak go oceniles. nie 'ok'.
Wystawiłam ocenę 3/10 i zastanawiam się "czy to i tak nie za wiele?"
Film z całym szacunkiem drodzy państwo ale nie zasługuje na notę powyżej 6.
Pozdrawiam.
Kompletenie nie rozumiem osób, które od każdego filmu oczekują drugiego dna, stosu wątków wymagających intelektualnego zagłębiania sie w nie godzinami...
Nie podoba się? Ok, ale po co udowadniać komuś, że "nie zna się na filmach"? Być może inni idą na film z zupełnie innymi oczekiwaniami niż Wy? Chcecie głębszego przekazu? Nie te drzwi...
nie chodzi o glebszy przekaz, o glebszym przekazie wspomnialem, poniewaz jakis ynteligent podniecil sie odniesieniem do Adama i Ewy i rajskiego drzewa, porazka ;| ja nie oczekuje od kazdego filmu drugiego dna, niewiadomo czego jeszcze, ja po prostu nie chce kolejnej papki dla mas
Film byl slaby... Dlaczego tak sadze? Bo bylo juz kilka innych produkcji wyczerpujacych podobny temat o wiele lepiej.
W filmie pelno bylo roznych niescislosci
1. Kamyki... ???
2. Po co Caleb pisal druga kartke??
3. Wg jakiego klucza wybierano ludzi na Ziemi? Dlaczego nie wybrano ich od razu tylko bawiono sie w kotka i myszke?
4. Samotny ojciec, zdruzgotany smiercia zony. Dziecko, przypominajace te z 6zmyslu (slyszy glosy), no prosze... sorry, za kolokwializm, ale to jest juz tak 'obrzygany' schemat, litosci...
5. Aniolowie, Apokalipsa, Eden, Adam i Ewa, Drzewo dobrej i zlej wiadomosci, OBCY... ? No, chwytliwe, ale BYLO.
6. A propos, Adam i Ewa... W koncowych scenach widac jak w 'raju' laduje wiecej statkow, wiec prawdopodobnie jest wiecej Adamow i Ew, wtf?
7. Motyw naukowca, ktory cos odkryl, ktoremu nikt nie wierzy - haha
8. A najbardziej sie usmialem w momencie jak Nicolas 'zauwazyl' kartke z cyframi i zaczal powiazywac te fakty - O MOJ BOZE CO ZA SZAJS!! nawet sie nie postarali o cos oryginalnego.
9. Odnoszac sie raz jeszcze do pkt3, moze nie zrozumialem filmu, ale ta cala historia z obcymi wydaje sie byc wpakowana tylko po to zeby zrobic z tego filmu dreszczowiec.
10. Dlaczego obcy jezdzili samochodem????????:D:D (scena jak po raz pierwszy przekazuja malemu czarny kamyczek) a potem nagle pojawiaja sie na srodku pustkowia 'z kosmosu'...
11. Nicolas zagral dosyc slabo, widzialem go w lepszych rolach...
Podsumowujac, rezyser to sobie sprytnie wymyslil. Troche thriller, troche film katastroficzny, sa obcy z kosmosu, jest watek religijny. Wszystko chwytliwe i skierowane do mozliwie najszerszej publiki, zatem i zyski powinny byc z filmu sowite.
Co do efektow specjalnych...W ogole nie rozumiem zachwytu nad efektami, bo nie bylo ich znowu tak duzo. Przyznaje, niektore wybuchy byly OK, ale na boga, nie tylko dla efektow oglada sie film.
Jak dobrze, ze obejrzalem Knowing w domu, bo gdybym wydal na niego 15zl w kinie to bylby dopiero dramat.
Nie dajcie sie ludzie karmic taka papka, nikt mi nie wmowi, ze 'stolowanie sie w budce z kebabem jest lepsze od obiadu w wykwintej restauracji'. Smacznego, pozdrawiam
Ech, w swojej kategorii, czyli kina rozrywkowego, a nie kina moralnego niepokoju, czy innej wydumanej, inteligentnej rozrywki (dlatego tak piszę, bo większość ocenia te film przyrównując do nie wiadomo jakich fenomenalnych dzieł... a to tylko film o apokalipsie z popularnym hollywoodzkim aktorem..)jest bardzo dobry. Przeciętny widz może sobie spokojnie i miło obejrzeć i chwilę się zastanowić nad pomysłem z aniołami/obcymi po drodze do domu..Że pomysły oklepane.. no cóż powiedzieć, taką ludzie mają cywilizację, na pewnych wątkach opiera się większość historii, ciężko wymyślić coś nowego, a to co zostało zaprezentowane, akurat się sprawdza i podoba. Jedno mi tylko nie daje spokoju. Czy tylko i wyłącznie jeden Cage wiedział co się stanie? W dodatku będąc wykładowcą, a nie czynnie pracującym naukowcem? Nikt nie bada słońca? Kosmosu? Za co płacą tym w NASA? I dlaczego tak późno poinformowano o tym w wiadomościach? I tylko w TV? A jak ktoś nie lubi CNN, to nie wie, że świat się skończy?;)I z ciekawości - w jakie "bezpieczne" miejsce mogli przewieźć pana prezydenta? Tyle. Dziękuję.
No własnie obejrzalam ten film i powiem ze to jest jeden z tych filmow ktore daja do myslenia. ale nie 'oh jaki to byl film' tylko 'co bedzie i jak bedzie potem lub przy koncu swiata'. 9/10 Bo fakt jest pare dziwnych , niepotrzebnych, niewyjasnionych wydarzen. I minus dodatkowy co ufo? Wogole to bylo ufo? Wyslannicy boga? Szkoda ze nie bylo mowy w filmie kto to byl.
Sposób zagłady Ziemi i wszelkich form życia jest realny, naukowo potwierdzony jako potencjalna możliwość.*
Metafora z obcymi formami życia jako tymi które są ugruntowane w jednej z z dominująej religii monoteistycznych też całkiem ciekawy.
Spodziewałem się śmierdzącego komerchą średniaka, otrzymałem film całkiem przyzwoity pod wieloma względami. 8\10
* "Ziemia może mieć pecha, otrzymując porcję energii odpowiadającą sile 100 miliardów bomb wielkości tej, co spadła na Hiroszimę. Taka eksplozja nazywana jest rozbłyskiem słonecznym i jej skutki mogą stanowić dla Ziemi problem."
Według mnie film jest wizją, końca świata opisaną w Biblii w interpretacji twórców filmu, tu uzasadnienie:
LINK:
http://www.filmweb.pl/topic/1176256/8+-+9+10+Film+jest+mocnym+nawi%C4%85zaniem+d o+Biblii.html
A teraz te nieścisłości.
Ad.1 Kamyki (zobacz link powyżej)
Ad.2 Pisał po to, żeby jego ojciec odnalazł niedokończony fragment Lucindy.
Ad.3 Klucz jest nie ważny, ważne jest, że to "Wybrani" mieli być wybawieni, ale skoro tak upierasz się przy kluczu to jest on w Biblii i pasuje do tego filmu: Ap 14:4 Bw: "Są to ci, którzy się nie skalali z kobietami; są bowiem czyści. Podążają oni za Barankiem, dokądkolwiek idzie. Zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i dla Baranka."
Ad.4 To nie obrzygany schemat lecz konieczność w całej fabule tego filmu. Gdyby nie był samotnym ojcem nie wpadł by na to co oznaczają cyfry Lucindy.
Ad 5. Nic dziwnego, że było. Biblia niesie treści uniwersalne mnóstwo dzieł nawiązuje do niej, czy to ma umniejszać znaczenie tych dzieł?
Ad.6 (Zobacz link powyżej) Nie jest ten film nawiązaniem do Adama i Ewy lecz do Apokalipsy.
Ad.7 A Ty byś uwierzył w to co odkrył ten naukowiec, bo ja nie bardzo przynajmniej w pierwszej chwili?
Ad.8 Wynika to z punktu Ad.4 (który według Ciebie zawiera nieścisłość). Data śmierci żony zapewne śniła mu się po nocach prześladowała go za dnia była jego obsesją wyobrażał ją sobie na miliony sposobów, dlatego musiała mu rzucić się w oczy, tym bardziej, że mamy do czynienia ze ścisłym umysłem naukowca.
Ad.9 Nie jest to historia z obcymi. Nie są tam wplątani są również bezwzględnym elementem jeśli przymniesz biblijną inspirację filmu.
"Potem widziałem czterech aniołów stojących na czterech krańcach ziemi, powstrzymujących cztery wiatry ziemi, aby nie wiał wiatr na ziemię ani na morze, ani na żadne drzewo.Widziałem też innego anioła wstępującego od wschodu słońca, który miał pieczęć Boga żywego i który zawołał głosem donośnym na czterech aniołów, którym zezwolono wyrządzić szkodę ziemi i morzu, mówiąc:Nie wyrządźcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom, dopóki nie opatrzymy pieczęcią sług Boga naszego na czołach ich"
Ad.10 A kto im zabronił? Czemu nie mieli by jeździć samochodem?
"a potem nagle pojawiaja sie na srodku pustkowia 'z kosmosu'" - nie kojarzę tej sceny.
Ad.11 Nicolas jak Nicolas, jak na samotnego ojca -początkującego alkoholika z depresją, wyszedł w miarę dobrze.
"Podsumowujac, rezyser to sobie sprytnie wymyslil."
- Masz mu to za złe? Chyba właśnie o to chodziło, żeby sprytnie to wymyślić.
"Co do efektow specjalnych..."
- dla mnie efekty specjalne nie mają kluczowego znaczenia (bardziej dźwięk, muzyka), ale muszę przyznać, że są niezłe w tym filmie.
Co do nieścisłości:
pociąg w metrze nie powinien się wykoleić. Naprawdę nie rozumiałem tej sceny dlaczego wykoleił się ten pociąg. Gdyż w pierwszym momencie widać że nastąpiło zwarcie i przełożenie zwrotnicy, ale w drugim ujęciu (scena trwa ułamki sekundy) z punktu widzenia pociągu, który najeżdża na, źle przełożoną zwrotnicę - no właśnie zwrotnica, jest już przełożona dobrze więc nie powinien wypaść z torów. Ciężko to dostrzec, bo to trwa ułamki sekundy, ale jakoś rzuciło mi się w oczy (błąd montażu?).
To się nazywa siłą odśrodkową. Pociąg najeżdżający z dużą prędkością na zwrotnicę wkolei się, gdyż siła odśrodkowa go przeważy. Nie zastanawiałeś się nigdy dlaczego pociągi przez zwrotnice przejeżdżają bardzo wolno? Zresztą ludzie, jak będziecie oceniali wszystkie filmy pod kątem drobnych błędów czy nieścisłości, to dojdziecie do wniosku, że jedyne filmy warte obejrzenia to kreskówki - wszak w nich nic nie jest nieprawdopodobne. Ogólnie film dobry, lepszy IMO niż "Dzień w którym zatrzymała się Ziemia"...
Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiałeś.
Wiem czemu pociąg się wykoleił. Bo skręcił na tor w kierunku bocznym. Problem polega na tym że w scenie poprzedzającej moment wykolejenia zwrotnica nie jest przełożona "na bok" tylko "na prost" w takiej sytuacji pociąg powinien pojechać prosto. Oglądając tą scenę: tuż przed wykolejeniem rzuciło mi się to w oczy dlatego straciłem na moment orientację, który pociąg i dlaczego się wykoleił. Większość ludzi nie zwróci na to uwagę i podąży za pierwszą sceną w której przełożyła się zwrotnica.
Jeśli jeszcze nie rozumiesz o co mi chodzi to przedstawię to w taki sposób:
A) Co zakładał scenariusz:
1. zwarcie przy zwrotnicy
2. przełożenie zwrotnicy, zwrotnica iskrzy
3. pociąg jedzie na źle przełożoną zwrotnicę, iskry
4. przerażenie maszynisty który widzi, że za chwilę wjedzie na źle przełożoną zwrotnicę i będzie masakra.
5. masakra
B) Jak wyglądało to z mojego punktu widzenia:
1. zwarcie zwrotnicy
2. przełożenie zwrotnicy, zwrotnica iskrzy
3. pociąg jedzie na iskrzącą zwrotnicę, zwrotnica jest dobrze przełożona (na wprost) tu zacząłem się gubić, kurcze która zwrotnica się źle przełożyła bo ta jest dobrze,
4 nie rozumiem przerażenia maszynisty co się przejmuje przecież wszystko gra jedzie co prawda szybko, ale ma po prostej to masakry nie będzie.
5 jest masakra której nie rozumiem co ją spowodowało który pociąg bierze w niej udział ten z Nicolasem?
Jak powiedziałem wyżej to pewnie był błąd montażu, ale tak mnie potwornie wytrącił, że dopiero, gdy zobaczyłem iż pociąg Nicolasa oberwał, a nie był sprawcą katastrofy zacząłem rozumieć jak to miało wyglądać.