PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119847}

Zapowiedź

Knowing
2009
6,6 143 tys. ocen
6,6 10 1 143324
4,4 27 krytyków
Zapowiedź
powrót do forum filmu Zapowiedź

Na koncu przedstawione zostalo biblijne rajskie drzewo.A Caleb i Abby to Adam i Ewa. Co wiec wzieli ufoludki odlatując z Ziemii w innych statkach kosmicznych? Czy tam były zwierzęta by ocalić populacje fauny, czy inni ludzie/dzieci? Czy to przesłanie o czymś w rodzaju Arki Noego???

Ogólnie film spoko.Dobre sci-fi.Efekty specjalne bdb. Jest pełen ciekawych wątków.Ale dość długi...musiałem robić sobie przerwy:P Dałem dyszke żeby wzrosła ocena;P film zasługuje na dobre 8.0.


Wiadomo że wg przepowiedni majów, koniec świata ma wkrótce nastąpić. Prawdopodobnie cywilizacja przestanie istnieć właśnie poprzez superbłyski słoneczne, które pozbawią naszą planete warstwy ozonowej, wzrośnie temperatura,ciśnienie, zachorywalność na choroby nowotworowe bedzie ogromna.
Zresztą co tak naprawdę sie stanie nikt nie wie, jeśli w ogóle coś nastąpi...

ocenił(a) film na 7
patenko

Po pierwsze Majowie nic nie przepowiedzieli ;) W sprawie majów chodzi o to że ich kalendarz kończy się w roku 2012.

Po drugie prawdopodobnych scenariuszy końca jest ogrom, są też wśród nich scenariusze dotyczące obcych, temat jest bardzo obszerny dlatego nie będę tu nic tłumaczył, kto chce dowiedzieć się więcej wystarczy że w GOOGLE wpisze 2012 ;)

Co do filmu 10/10 czemu tak wysoko? Bo chyba jako jeden z nielicznych go zrozumiałem;)

Ale cóż nie każdy potrafi używać mózgu jak należy;)
[To ostatnie tyczy się tych co mają problemy z końcówką filmu]

Namir89

"To ostatnie tyczy się tych co mają problemy z końcówką filmu"

Racja film trzeba zrozumieć inaczej takie a nie inne wnioski jak autora tematu.

ocenił(a) film na 10
Namir89

powiedzcie jak zrozumieliście ten film? no słucham

ocenił(a) film na 7
patenko

W tym filmie chodzi o to że ludzie trafili na ziemię nie z ręki boga a obcych, prawdopodobnie są oni najwyższą rasą w całej naszej galaktyce i obrali taki kierunek jak ludzie np. w stosunku do zagrożonych gatunków, tyle że oni robią to na skalę nieporównywalnie większą. Tak więc to co uważaliśmy za boskie było tworem obcych i nie wykluczone że ponad nimi jest "coś" jeszcze wyżej ale to już nie ma związku z filmem.

Jeżeli wstęp mamy już za sobą tłumaczę dalej, cyfry które piszą te dzieci w filmie są najzwyczajniej kodem, każdy kto ma choć odrobinę rozumu wie że cały nasz świat składa się z cyfr, czyli jednym słowem z matematyki. W tym filmie pokazano to tak że liczby mają jeszcze większą moc niż się ludziom wydawało i wszystkie wydarzenia są z góry ustalone i kierowane według ustalonych zasad.

Obcy którzy są tak bardzo rozwinięci już to wiedzieli i byli w stanie przepowiedzieć na podstawie matematyki to co się stanie, jako że są to dobre istoty na swój sposób postanowili ostrzec ludzkość, niestety dopiero po 50-ciu latach ktoś zdołał to rozszyfrować, tym kimś jest John Koestler (Nicolas Cage).

Możliwe że co niektórzy nie wiedzą czemu obcy pokazywali się tym dzieciom, sprawa prosta jak drut, pokazywali się ponieważ chcieli skłonić te dzieci by zabrały się z obcymi znacznie wcześniej przed tą globalną katastrofą. Robili to w sposób dość dziwny ale kto powiedział że mieszkańcy innych planet będą zachowywać się jak ludzie?!

No i zakończenie, według wielu było "głupie" ja odpowiadam, było świetne tylko trzeba zrozumieć film i to co twórca chciał przekazać widzowi.

Pod koniec filmu John zdołał rozwiązać zagadkę do końca i odnalazł syna, niestety przybysze mogli wziąć tylko młode i zdrowe organizmy (John nie był już młody a obcy kierowali się pewnie sztywnymi zasadami) by rozpocząć nową erę ludzkości. To co zabrały ze sobą pozostałe statki jest zagadką i można przypuszczać że były to zwierzęta lub ludzie których osiedlili na innych planetach.

Interpretować ten film można również nieco inaczej ale kierunek jest zawsze ten sam!

Mam nadzieję że już trochę zrozumieliście, jeżeli jednak nic nadal nie łapiecie to szczerze współczuje i radzę popracować nad swoim myśleniem.

I sorry za błędy jeśli jakieś są, nie chciało mi się sprawdzać ;) ale wątpię że jakiś się znajdzie. Pozdrawiam!

Namir89

LordSion lepiej tego nie można było ująć.. niestety większość tego nie dostrzega a szkoda. Pozdrawiam

Namir89

Na miejscu reżysera zakończyłbym film nieco pesymistycznym akcentem, mianowicie: pozwoliłbym na całkowitą zagładę rodzaju ludzkiego, co w dalszej perspektywie zmusiło by widza do rozważania na temat przemijania i sensu życia.

Ile cywilizacji istnieje we wszechświecie? Ile z zostało zniszczonych przez katastrowy, kataklizmy zanim stały się cywilizacją? Ile dorobków tych cywilizacji nie zostanie nigdy odkrytych, poznanych?

Prawdopodobnie nie dowiemy się tego jeśli nie pozwolimy sobie na eksplorację kosmosu…
Jednakże trzyma nas tutaj bardzo mocna siła. Siła, która trwale ogranicza możliwości poznawcze ludzkiego umysłu, tłumacząc złożoność i przypadkowość życia na ziemi działaniem stwórczego absolutu… - ta siła to wiara i religia…

Sam film jest produktem głównie amerykańskim. Czy nawiązanie do biblii jest tutaj tylko czystym przypadkiem? Czy fakt, że 90% społeczeństwa U.S.A stanowi wyznanie prawosławne, katolickie, ewangelickie jest trwale zakorzeniony także w amerykańskiej kinematografii? Dlaczego w przedstawionej w filmie roli obcej cywilizacji odbiorcy na siłę próbują dopatrzeć się aniołów?

Kwestią domysłu jest zakończenie filmu, w którym ukazane zostały kilkanaście pary dzieci obojga płci. Jednakże do zapewnienia ciągłości gatunku potrzebna jest odpowiednia ilość osób w stosunku co najmniej 1/3 z przewagą osobników płci żeńskiej. W przeciwnym razie populacja nie przetrwałaby trzech następnych pokoleń.

ocenił(a) film na 2
Namir89

"Co do filmu 10/10 czemu tak wysoko? Bo chyba jako jeden z nielicznych go zrozumiałem;)

Ale cóż nie każdy potrafi używać mózgu jak należy;)
[To ostatnie tyczy się tych co mają problemy z końcówką filmu] "

Dziecko, ile ty masz lat?

ocenił(a) film na 7
ButemWBusha

Głupszego pytania do treści nie mogłeś wymyślić? Na pewno więcej niż ty bo sądząc po twoim loginie to nie masz więcej jak 16 lat;)

ocenił(a) film na 10
patenko

-ARKA NOEGO... DOKŁADNIE!!! -Też mi się to wszystko skojarzyło z arką Noego.

ocenił(a) film na 6
patenko

Nie chce mi się zakładać nowego tematu żeby napisać co myślę... więc posłużę się tym. Aczkolwiek w sprawie zakończenia też mam coś do powiedzenia :)

Ogólnie wystawiam filmowi 7/10. Dlaczego nie 10? Otóż z tych trzech powodów:

-1 za kosmitów
-1 za zakończenie
-1 za wkurzającą postać Diany + momentami słabe efekty specjalne

Teraz, zanim zaczniecie się wydzierać że jestem idiotą i nie zrozumiałem zakończenia to dajcie mi się wypowiedzieć. Więc:

Zakończenie zrozumiałem (wow!) z tym że najzwyczajniej w świecie mi się ono nie podobało. Można to było rozwiązać na tysiąc innych sposobów. Chociaż nie twierdzę, że nie ma to sensu i jest logiczne... ale po prostu mi się nie podobało :)

Minus za kosmitów, bo nie trawię ich w filmach katastroficzno-dramatycznych (vide A.I. gdzie [tak swoją drogą] kosmici wyglądali praktycznie tak samo jak w Knowing) i tyle. Po prostu lepsze byłoby "NATURALNE" zakończenie czyli przeżycie garski ludzi (ew. jeszcze zwierząt) w jakimś głęboko umiejscowionym bunkrze czy coś takiego. Bardziej by to do mnie przemówiło niż kosmiczne eskapady na planetę żółtej trawy z cebulkami na górze -_-

Co do efektów: momentami powalały, a w innej chwili - pożal się boże. Taka nierówność drażni, dlatego o tym wspominam :)

Ogólnie film świetny, dobrze sklecony etc... tylko ja bym tych kosmitów i całą tą biblijną atmosferę wywalił, a zastąpił to normalnym przeżyciem ludzi na "sposób ludzki". Co prawda zburzyło by to całą ideę filmu - wiem - ale mi bardziej by to pasowało :)

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
firenzo

Nikt nikogo nie nazywa tu idiotą a co to tego:

"Ale cóż nie każdy potrafi używać mózgu jak należy;)
[To ostatnie tyczy się tych co mają problemy z końcówką filmu] "

Tu nie chodziło o tych którym się nie podobała końcówka tylko o tych którzy jej nie zrozumieli.

Każdy ma swój gust jedni lubią takie inni inne filmy, jak dla mnie film fajny a jak chcesz zwykły katastroficzny to obejrzyj "Pojutrze" albo zaczekaj na "2012".

ocenił(a) film na 8
firenzo

A ja uważam pokazanie w taki sposób obcą rasę za genialne - tak samo jak w A.I. Takie pokazanie obcych ma na celu umiejscowienie naszej rasy i naszej technologii. Przekładając na porównania ziemskie to tak jak byś porównał pierwotnego człowieka z kawałkiem kości do astronauty - gigantyczna przepaść technologiczno-mentalna. Ten drugi to bóg bądź wysłaniec boga dla tego pierwszego. Tak też jest tutaj - obcy wyglądają jak aniołowie (dla mnie było to bardzo sugestywne) co w naszej historii jest dokładnie okreslone jako gwardia boga.
Końcówka "ziemska" bardzo mocna i niestety dołująca.
Film b. dobry.

pozdrawiam

użytkownik usunięty
patenko

A mnie się film totalnie nie spodobał, nie trafił do mnie "kosmiczny motyw", mało w filmie było oryginalności, aktorstwo średnie.. no i pare innych rzeczy. Uprzedzam pytanie: tak, film zrozumiałam. Swoją drogą nie wiem co w tym niezwykłego, gdyż film nie był trudny w odbiorze. Pozdrawiam.