bardzo trafne podsumowanie

charakteryzacja moim zdaniem mistrzowska, świetne wyczucie
nie wiem jak oni to zrobili, że pomimo iż jest taka prymitywna to naprawdę przeraża i zostaje w pamięci na długo
pierwszy raz zobaczyłem ten film kiedy byłem mały i ten chory śnił mi się po nocach a przez długie lata towarzyszył mi obraz tego zarażonego pacjenta
wczoraj obejrzałem ten film jeszcze raz i znów aż się wzdrygnąłem na ten widok
jak dla mnie to jedna z najbardziej przerażających scen w kinie
wszystkie necromantiki, Cannibal Holocaust i inne takie mogą się schować

Daj spokój kobieto film jest świetny, był kręcony w 1971 roku czyli 8 lat po tej epidemii. Teraz pomyśl jak miał to wszystko przedstawić w czasach PRLu ??? Moim zdaniem film ukazuje bardzo dobrze jak to wtedy wyglądało, a za takie fatalne ukazywanie władzy ludowej to w tamtych czasach nawet rozstrzeliwali. Ale żeby to zrozumieć to trzeba było albo w tamtych czasach żyć albo trochę znać historię.
Co do Wrocławia to teraz mało które polskie miasto mu do pięt dorasta, wtedy tak wyglądał bo wszystkie cegły zabierali żeby mega super stolice odbudować co i tak im nie wyszło, ale żeby to wiedzieć to...już wiesz co.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Epidemia_ospy_we_Wroc%C5%82awiu_%281963%29

Bzdura, bzdura, bzdura. Życie w tamtych czasach czy "znanie historii" nie ma nic do rzeczy w wypadku filmu ze zmarnowanym potencjałem. Dokładnie jak pisze Marta - reżyser nie mógł się zdecydować, czy robi fabułę czy rekonstrukcję i zmajstrował takie jakieś babadziwo, które ani nie jest ciekawe ani nie ma odpowiedniego klimatu. Po mieście panoszył się śmiertelny bakcyl, a film w ogóle tego nie oddaje. Ot, takie pitu pitu.
Tylko dobra była scena, jak - uwaga, spoilerek - Rawicz zabiera z lotniska surowicę dla chorego kolegi. No i może ze zbiegowiskiem, jak doktor każe jednemu z "mądrą twarzą" wytłumaczyć ludziom, dlaczego mają stąd odejść.

Dziecko, jeszcze raz ci to napiszę: za samo nakręcenie filmu o tej epidemii gość mógł zniknąć. Jak nie wiesz co to znaczy to zapytaj rodziców o co chodzi, a nie wypisuj bzdury.

"za samo nakręcenie filmu o tej epidemii gość mógł zniknąć. Jak nie wiesz co to znaczy to zapytaj rodziców o co chodzi, a nie wypisuj bzdury."

Aha - chcesz powiedzieć, że w czasach, gdy cała produkcja i dystrybucja filmowa była w rękach państwa, a każdy scenariusz był zatwierdzany lub odrzucany przez wiadome podmioty, Załuski nakręcił "Zarazę" po kryjomu, za własne oszczędności, a potem w tajemnicy przed wszystkimi wprowadził na ekrany kin? Hehe, grubo. No ale skoro info masz z pierwszej ręki, tj. od rodziców, to z pewnością tak było ;)

Inteligencją to ty nie grzeszysz. Nakręcił film tak jak mógł w ówczesnym czasie, co marcie_sk się nie spodobało. Bo gdyby nakręcił inaczej i przedstawił ówczesną władzę i jej działania w sprawie epidemii w złym świetle to film mógł się w ogóle nie pojawić, a kariera reżysera mogła się zakończyć w różny sposób. Następnym razem przeczytaj całą dyskusję kilka razy to może zrozumiesz co zostało napisane.

Gratuluję cierpliwości. Pozdrawiam.

Przecież film jak najbardziej stawia władzę złym świetle. Nawet się zdziwiłem, że twórcy aż tak sobie pozwalali. Nie tego dotyczą zarzuty, tylko samej materii filmowej, która faktycznie jest nieco niespójna i przez to gubi napięcie.

Wrocław przereklamowany?? Co dopiero nasza stolica?? Ae do rzeczy - Wrocek chyba ma rację, jestem pewien, że reżyser miał potencjał na stworzenie świetnego dzieła, lecz naciski "z góry" zrobiły swoje, cenzura również odpowiednio poszatkowała film...Bogusz Bilewski bez brody - :)

"Byla tragedia Posejdona, byl Plonacy Wiezowiec, byl tez polski film "katastroficzny" Zaraza. W dodatku oparty na faktach." Spadłem z krzesła... Był sobie CSI Las Vegas, były sobie Kości i był sobie PITBULL. Mało dynamiczne ujęcia przereklamowanego Wrocławia są niewybaczalnym błędem.Reżyser powinien być wizjonerem, wyprzedzić epokę o 30 lat, biegać po mieście z kamerą kręcąc z ręki i nagrywać krzyki ludzi: .....aaaaaaa umieramy mam ospę aaaaa. Ja sie pytam gdzie są marins, gdzie jest FBI, gdzie są helikoptery i TVN. I czy ktoś mi odpowie na jedno proste pytanie: Czemu w filmie nie widać aby jakiś mieszkaniec mocno przereklamowanego miasta umieszczał wpisu na fejsie....chyba mam ospę umieram;)

Świetny koment. :D Szkoda że nie można po prostu polajkować.

Nie wiem co Wy chcecie od tego filmu. Jak na tamte czasy i tematykę, jest zrobiony świetnie. Młody lekarz idealista robi więcej niż może, a władza jakby zobaczyła marsjan - zielonego pojęcia co robić, życie niech narażają inni, za to do medali pierwsi. Jak dla mnie to wystarczający policzek dla rządu, a kombatant Wrocek niech się dalej zamknie w swoich wspomnieniach jak to cudem przeżył te czasy kiedy za stawanie okoniem strzelali.

Ogólnie film jest trochę przebarwiony. Pamiętajmy, że po każdej zmianie I sekretarza, nowa ekipa w jakiś sposób oczerniała poprzednią. Film jest z 1971 roku, więc się w to wpisuje. Nie wiem jak w szczegółach wtedy rzeczywiście było, ale najważniejsze fakty przeczą temu że było aż tak fatalnie.

> - troche realiow z zatechlego socjalizmu - towarzysze i plenumy, propaganda i raportowanie wylacznie sukcesow, braki ze wszystkim - sluszne stwierdzenia, ze jakby to byla wojna to juz 3go dnia by bylo po wszystkim.

Mimo wszystko socjalizm był lepiej przygotowany do obrony ludności cywilnej. Światowa Organizacja Zdrowia przewidywała, że epidemia potrwa dwa lata i w jej wyniku zachoruje do 2000 osób, a umrze 200. Tymczasem stan epidemii trwał 2 miesiące (tj. od 17 lipca do 19 września 1963). Zachorowało 99 osób (najwięcej wśród pracowników służby zdrowia), z których 7 zmarło (w tym 4 to polegli lekarze i pielęgniarki). W izolatoriach umieszczono 989 osób na 2500 przygotowanych miejsc.
Dla porównania, ostatnią epidemią w Europie była epidemia w Jugosławii w roku 1972, podczas której nastąpiło 175 zachorowań, z czego 35 było śmiertelnych.

Niemniej film jest bardzo dobry na obecną chwilę. Kapitalistyczna Polska w żaden sposób nie chroni swoich obywateli. Skoro wtedy, wg filmu zrobionego jakby nie było w Polsce Ludowej, było tak kijowo, to strach pomyśleć fatalnie musi być dzisiaj w obliczu koronawirusa, kiedy szpitale same sobie muszą szyć maseczki, państwo nie jest w stanie skutecznie zamknąć granicy, a wojsku umożliwia się zlecanie badań cywilnym jednostkom.
Propaganda dzisiaj jest znacznie silniejsza, braki jeszcze większe. Teraz dopiero jakby była wojna, to byłoby po kilku dniach po wszystkim. Dlatego film w obecnej chwili bardzo daje do myślenia.