PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=103489}

Zatańcz ze mną

Shall We Dance
2004
6,3 76 tys. ocen
6,3 10 1 76308
5,1 16 krytyków
Zatańcz ze mną
powrót do forum filmu Zatańcz ze mną

A ME RY KAŃ SKI CHŁAM

...


POMÓDLMY SIĘ ZA ROZGRZESZENIE DLA REŻYSERA

użytkownik usunięty
mariamagdalena

Albo nie masz gustu albo oglądałaś ten film z klapkami na oczach albo już sama nie wiem ... albo może ten film przewyższył poziom Twojej inteligencji że w taki sposób się o nim wypowiadasz.

ocenił(a) film na 10
mariamagdalena

Jestes kims , kto dla mnie jest tylko milośnikiem 2 fast 2 furius ....brakuje szczelaniunki?? nie ma poscigow?? przykro mi...film jest genialny...bo nie stereotypowy i jak bys zrozumial choc trche z niego to nie wypowiadal bys sie tak... MAJSTERSZTYK!! Obsada,muzyka,fabula...nic dodac nic ujac !!

JajkoV

Niee... Jego ulubionym filmem jest 'XXX' :D:D:D:D albo 'Aniołki Charliego 2' :D:D:D:D:D A filmik baaardzo fajny, taki rzec by można nietypowy. Wciąga, bardzo ładna muzyka, tańce i wogóle wszystko... Pozdrawiam :)

mariamagdalena

stary !!! najarałeś się?? co Ty to snujesz ?? przecież film jest na ładzie czy to wina tego reżysera że jesteś fanem pornoli z głosem który podkłada ten z moralnego niepokoju ( o tak ooo taaaak )
wyluzuj ...... strzel se 50untke:) dobrze że nie dałeś zdjęcia bo jem obiad ..... buziaki !! trzymaj się :) skocz z mostu będzie gooood
Sound of the sanfrancisco :D Be there !! Ruro pozdrawia

Damien_1x

Ludzie! Zjechaliście autora wątku z góry na dół: podważyliście jego gust i znajomosc technik filmowy, wysławiając ten prosty, schematyczny i tendencyjny film pod niebiosa. "Nieschematyczny"? Pytam: gdzie? W zblizeniach na ręce z patetyczna muzyką? Cały scenopis można by odtworzyć z zamknietymi oczami: tu zblizenie na rozanieloną twarz, tu detal na łączące się ręce pary bohaterów... Nietuzinkowy scenariusz? Pewnie, byłam bardzo zaskoczona, gdy główny bohater rozpoczyna lekcje tańca dla jakiejś nieznajomej patrzącej z okna. Happy end w iscei amerykańskim stylu. Żałosne rozwiązania. Schematyczne zakończenie: jedna przestaje pić, małżeństwo się godzi, gruby murzyn się żeni. I choć chwilami filmik był śmieszny, to w niektórych momentach aż chciało się iść do domu. Bo było to tak prymitywne. Spójrzmy prawdzie w oczy: kolejne amerykańskie law stori, którego całafabułę i zakończenie znamy już w czasie napisów poczatkowych. Nic nowego, nic zachwycającego. Wręcz przeciwnie - tragedia.

Nusia

A ktoś, kto napisał zdanie, że "ten film przewyższył Twój poziom inteligencji" powinien spróbować wybrać się na film naprawdę inteligentny. Inteligentny, a nie tak prosty, ze aż łatwy w oglądaniu (nie dla wszystkich - Ci o wyostrzonym guście będą cierpieć przez całe to "dzieło")

użytkownik usunięty
mariamagdalena

Zastanawiam się czy wogóle widziałaś ten film. Jeśli tak, to w jakim celu? No przecież nie po to, aby się nim zachwycać. Takich ludzi jak ty po prostu uważam za beznadziejnych. Po co się decydujesz na oglądnie filmu takiego gatunku, jeśli ich nie lubisz i z góry jesteś na nie? Film jest zrobiony dla pewnej grupy odbiorców. Nie ma na celu odkrywać nowych światów czy pokładów inteligencji u widza. Film należy do gatunku filmów lekkich i przyjemnych. I taki właśnie jest. Jest lekki, łatwy, ciepły i przyjemny... i pozytywnie nastrajający.Osobiście oglądałem go z żoną po dość wyczerpującym dniu pracy i się miło zrelaksowałem. W tym celu go oglądałem i spełnił swoje zadanie...Więc zastanów się czego oczekujesz od życia i od filmów, które oglądasz i wybieraj taki gatunek jaki Tobie odpowiada, a później zabieraj się za ich ocenę.

ocenił(a) film na 3
mariamagdalena

Popieram opinię autorki tekstu (w pewnym stopniu), bo nie znoszę tak przesadnie tendencyjnych, przewidywalnych i przynudnawych filmów, w dodatku z Jennifer Lopez w jednej z głównych ról, która naprawdę lepiej zabrałaby się za to, co wychodzi jej najlepiej, czyli za karierę estradową. O! Nie przesadzałabym tylko z tym rozgrzeszeniem, bo film naprawdę się ludziom podoba, tylko nie wszyscy muszą być z niego zadowoleni. Nieszczególnie dobrze kojarzą mi się filmy z Lopez. Po "Pokojówce na Manhattanie" byłam zdegustowana (ale Ralph!!!), więc tu, przyznam, nieznacznie się sytuacja poprawiła. Ale dalej jestem za tym, żeby "J.Lo" zrezygnowała z kariery gwiazdy ekranu...

ocenił(a) film na 3
mariamagdalena

Aha, jedyne, co mnie prawdziwie ucieszyło to Stanley Tucci w peruce :D

użytkownik usunięty
mariamagdalena

CZŁOWIEKU TY SIĘ WOGÓLE NIEZNASZ
I ODSZCZEKAJ TO CO NAPISAŁES