Tak jak w tytule. ZAkończenie może się podobać tylko jakimś dziewczynom dla których komedie romantyczne są podręcznikiem udanego związku.
CIągnąc wątek , czułem się zażenowany jak Richard Geare wziął swoją żonę na to przyjęcie która delikatie mówiąc odstaje od tej blondyny i Jennifer Lopez.
Dodam że dla mnie był za bardzo ckliwy i było za dużo zagrań wymuszonych typu dwie ekspedientki rozczulające się , po tym jak R. Geare wręczył swojej żonie róże itd.
Musiałem oglądać na 4 razy bo po prostu niedobrze mi się robiło od tego cukru i ckliwości w tym filmie.
Jak się nie ma czym odeprzeć zarzuconych temu filmowi wad , pomimo ze wystawilo mu sie 7 to Ci teraz głupio...
Ok ja 43... zmieni Ci soe zdanie na temat tego filmu wraz z wiekiem i bagazem doswiadczen. Pozdrawiam :)
Rozumiem o co Ci chodzi , ale wady tego filmu nie skupiają się tylko na fabule , i nie piję do tego że wybrał mniej ładną partnerkę (czyli swoją żonę). To pisałem pół żartem pół serio , ale ten film sam w sobie jest przecukrzony przez mnóstwo głupich scen które nie mają nic wspólnego z życiem realnym , także wiek czy bagaż doświadczeń nie ma tu nic do rzeczy.
Pozdrawiam.
Tak jak napisałem w pierwszym poscie , Gdy Geare przychodzi do perfumerii swojej żony i wręcza jej róże , dwie ekspedientki się rozczulają z uśmiechami mówiącymi "och jakie to słodkie" .
Prawie wszystkie sceny z Jennifer Lopez sam na sam są takie właśnie wymuszone , te ich spojrzenia pytające sie wzajemnie ,a zarazem pełne napięcia i wyczekujące na ten nastepny krok. , no ogólnie cała gra. Jakby mieli po 15 lat i żyli w XIX wieku.
Mówię , oprócz tego film jest przyjemny ale jest za dużo scen ( z Jennifer Lopez) które wzbudzają u widza wieczną ciekawość
czy oni sie ze sobą spikną czy nie itd a przy tym te sceny są cięzkie do oglądania , jak się na siebie patrzą po 5 sekund z pełnymi usmiechami na ustach , no aż mi niedobrze , ja rozumiem jedna scena a nie 10 czy 15.
FIlmu chyba nie ocenie , z jednej strony dobry , a z drugiej za duzo ckliwosci .
To tyle Pozdrawiam.
Obejrzeliśmy. Wrażenie: dla mnie 4/10 !!!, dla mojej partnerki 7/10. Doszliśmy tylko do jednego porozumienia: 4 + 7 = 11/2 = 5,5 i to ma być moja, podwyższona, ocena ale nie ma 5,5 w ocenie Filmwebu więc klikam na 5/10 !!!
Ciekawi mnie bardzo jaka jest teraz Pana ocena na tenat filmu :) jesteśmy prawdopodobnie w tym samym wieku, a wiec 19+9 (tyle lat minęło od wstawienia opinii). Jak oglądałam film wiele lat temu to nie rozumiałam dlaczego wybrał zone, dlaczego poszedł do niej z tą róża. Dzisiaj patrzę na to inaczej. Przede wszystkim dlatego że faceci są ogólnie mało romantycznej ale tez z drugiej strony nie chce im się starać, a przy Jennifer Lopez musiałby starać się codziennie. Denerwowała mnie z kolei ta druga tancerka, która na wszystkich krzyczała, przewróciła się w trakcie tańca- i to akurat nie zmieniło się przez wiele lat:)