Przyznam szczerze, że film wart obejrzenia.Ogromnie polecam go wszystkim, szczególnie tym co lubią filmy muzyczne.Lecz muszę przyznać, że J.Lopez w tym filmie mi osobiście nie pasowała.Ale film jest lekki, miło sie go ogląda.I warto pamiętać, że marzyć każdy może.
Przereklamowany. Uwielbiam "dirty dancing" i zarówno niedawna latynowska podróba jak i "Zatańcz za mną" nie mogą się z nim porównywać.
Film nudnawy, można stwierdzić w porywach, że Ok.
Jedyny ciekawy moment, gdzie ciary mnie przechodziły to taniec w przyciemnionym pokoju, ale to tylko ze względu na świetny montaż filmowy. Uwielbiam tańczyć i wtedy to czułem.
Podsumowując. Prze półtora godziny spodziewałem się więcej niż jednego uniesienia.