nie podobał mi się ten film, mimo, że lubię j.lo. zupełnie nei wiedziałam o co chodziło reżyserowi, wydaje mi się, że sam nie miał do końca pomysłu na ten film. a j.lo. była moim skromnym zdaniem fatalna. jej rola składała się miny opuszczonej kobiety w oknie i przedziwnego wyrazu twarzy gdy zaczynała z kimś tańczyć. muzyka moim zdaniem była przecietna, no ale może ma poprostu inny gust i tyle. dla mnie ten film był nijaki bo nie była to komedia romatyczna, ani musical ani sama nie wiem co:? mocno się na tym filmie wynudziłam...