PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1481}

Zatrute pióro

Quills
7,5 23 572
oceny
7,5 10 1 23572
5,7 7
ocen krytyków
Zatrute pióro
powrót do forum filmu Zatrute pióro

9-/10

ocenił(a) film na 9

Film o markizie De Sade? Scenariusz na podstawie chwalonej przez krytyków sztuki? Obsada składająca się z Geoffreya Rusha, Kate Winslet, Joaquina Phoenixa i Michaela Caine? To nie mogło się nie udać. "Zatrute pióro" to chyba najlepszy dramat kostiumowy jaki widziałem. Specjalnie nie użyłem terminu "film biograficzny", gdyż scenariusz jest jedynie inspirowany poszczególnymi faktami. Nie zmienia to faktu, że opowieść autentycznie wciąga, zachwyca a zarazem szokuje i tylko wyjątkowi nudziarze poczują się znużeni. Cieszy wielowymiarowość "Zatrutego pióra", to nie tylko portret autora "Justyny", lecz również film o wolności słowa, ludzkiej hipokryzji i głupocie, a także niespełnionej miłości. I myślę, że robiłby jeszcze większe wrażenie, gdyby nie dosyć średnia końcówka. Dużo bardziej bym wolał, gdyby dalszy los księdza został niedopowiedziany. Szczególnie świetnie zbudowane zostały portrety psychologiczne postaci. De Sade jest przerażający, a zarazem dowcipny i nieziemsko inteligentny. Cudownie wcielił się w jego postać Geoffrey Rush. Zawsze go uważałem za genialnego aktora, moim zdaniem w "Piratach z Karaibów" dorównywał Deppowi, i tutaj stworzył chyba swoją najlepszą kreację (nie widziałem "Blasku" za który został nagrodzony Oscarem). Jego rola była też lepsza od tej Russela Crowe'a w "Gladiatorze", która zgarnęła mu statuetkę Akademii sprzed nosa. Niesamowicie podobała mi się postać Kate Winslet, jest ponętna i nabuzowana erotycznie. Chyba wyrosła ona na moją ulubioną aktorkę, zaraz obok Cate Blanchett. Mam nadzieję, że dostanie w końcu Oscara za "Revolutionary Road" lub "The Reader". Joaquin Phoenix i Michael Caine jak zwykle świetni. Również drugi plan był znakomity, reżyser zaangażował aktorów teatralnych i myślę, że świetnie to pasowało, zresztą sam klimat "Quills" był właśnie bardzo teatralny. Jest tutaj masa rewelacyjnych scen, które zapadają w pamięć. Początkowa scena egzekucji, targowanie się Madeleine z De Sade'm o kolejne strony jego nowej książki, przedstawienie (które zostało wyreżyserowane przez Rusha), podawanie kolejnych wersów poprzez "głuchy telefon", motyw z trupem etc. etc. Na uznanie również zasługują chłodne zdjęcia, robiąca wrażenie scenografia i kostiumy, a także niepokojąca muzyka. Jak widać praktycznie nie znalazłem wad. Zdecydowanie trzeba obejrzeć. 9-/10 + do ulubionych

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones