Dla mnie to że teraz zagrają razem to odpwiedz na krytyke. Obaj przez osttnie leta nie błyszczeli i wspólnym filmem chcą pokazać że wciąż sa wielcy. Ja się bardziej martwię o reżysera niż 50 Centa który przecież nie zagra jakieś ważnej roli ( tak mi się wydaje )

Osobiście uważam, że de Niro i Pacino powinni zagrać w jakimś skromniejszym filmie, niekoniecznie skomplikowanym. Mam na myśli coś pokroju "Kosmiczni kowboje" (Space Cowboys) albo "Choć goni nas czas" (Bucket List, The).

Niby czemu?? Moim zdaniem oni nie stracili na umiejętnościach tylko nie było dla nich odpowiedniego scenariusza. Słyszałem o scenariuszu do tego filmu dużo dobrego i jeśli tylko reżyser nie zawiedzie to może być dobrze

P.S Czemu myślisz że ten film będzie skomplikowany??

"Co prawda "Ojciec Chrzestny 2" i "Gorączka" posiada obu tych aktorów ale ani razu nie widać ich twarzy naraz."

Jak to nie? W gorączce nawet Pacino zastrzelił De Niro w koncowce filmu. Nie mowiac juz o milej pogadance przy kawie w barze :)

Zgadzam się ale zwróć uwagę, że kiedy oboje występują w "Gorączce" to albo twarz jednego jest nieostra albo oddalona.

Co było doskonałym rozwiązaniem. Mann dał pstryczek w nos chyba każdemu kto czekał na ten film. Jak to w dodatkach taki gość powiedział: Każdy się spodziewał że tych dwóch tytanów będzie ze sobą walczyć w każdej scenie, a tu taki pstryczek w nos:)

Jakby jeszcze dali Dustina Hoffmana to by było genialnie - trzech, w pewnym sensie podobnych aktorów... ;)

No niestety scenariusz nie uwzględnia jego udziału:)

Ale by było super, masz racje

Nie wiem jak Wam, ale mnie trailer nie zachwycil niczym. Zgoda, Pacino i De Niro razem to bedzie cos, co bedzie warte zobaczenia, abstrahujac juz od oryginalnosci fabuly i poziomu rezyserii oraz innych odtworcow rol. Obawiam sie, ze bedziemy musieli zadowolic sie samym tylko wystepem obu gwiazdorow przed kamerami, bo sam film bez nich bedzie niezbyt interesujacy. A przeciez obaj powinni wybierac ciekawe scenariusze, chyba ze nie zalezy juz im na tworzeniu kolejnych wielkich kreacji.

Ja słyszałem właśnie na tym forum że scenariusz jest dobry, ale masz racje trailer był słaby. Widać że chłopaki mają swoje lata, mimo że jest to pokazane w scenariuszu. Niby wracają do gatunku w którym czują się najlepiej, ale nie zapowiada się to dobrze. Dla mnie Robert jeśli tu nie wyjdzie powininen spróbować roli podobnej do tej z Chłopięcego Świata. NIe wymagającej dużego wysiłku fizycznego

Ja się cały czas boje nie o nich tylko bardziej o reżysera. Oglądałem 88 Minut z Pacino i to był typowy średniak tylko fakt że Al tam grał zwraca uwage

Panowie, a jak byście zobaczyli trailer "Dwunastu gniewnych ludzi" to co byście powiedziel?? Na 100%, że to jakaś nuda. Pewnie sam też bym tak powiedział. A jak wiadomo ten film jest genialny. Dlatego nie oceniajmy książki po okładce. To duże ryzyko umieszczać takich aktorów w jednym filmie bo automatycznie nasze oczekiwania rosną.

Tyle tylko że poki co wyglada na to że przynajmniej Robert do tego filmu nie pasuje. Za bardzo przytył i sie zestarzał. Mam nadzieje że nadrobi to aktorsko

A pamiętasz "Wściekłego Byka"?? Robert jest w stanie chudnąć i tyć jeśli rola tego wymaga. Miejmy tylko nadzieje, że ta rola tego wymagała :) hehe.

W Gorączce"widać nasze twarze naraz"Oglądaj uważniej.....

Niestety ale Robert ma swoje lata i już nie byłby w stanie sie tak poswięcić

Ja wiem mistrzu że widać ale nie są to zdjęcia ostre itd. Oczywiście jak widać tył głowy Pana, to widać przód Ala, ale jak obie buzie to zamazane jest troche