Jeżeli słyszy się o filmie z De Niro, myśli się - będzie dobry. To samo, jeżeli chodzi o film z Pacino. Jeżeli słyszy się o filmie z Pacino i De Niro to spodziewa się arcydzieła, jakim niewątpliwie był film The Heat z ich udziałem w rolach głównych. Natomiast po obejrzeniu tej produkcji poczułem się jakby ktoś wrzucił De Niro i Pacino do żarcia dla psa i podał mi to na brudnym talerzu.