Moich dwóch ulubionych aktorów, których ostatni wspólny film przy każdym kolejnym wywołuje dreszcze. Tutaj fabuła jest prosta do przewidzenia, a film w pełni opiera się na grze aktorów która jest klasycznie świetna, ale też role nie były wymagające dla obu panów. Cóż koniec końców mogę chyba dać 7/10 mimo że chciałem przed obejrzeniem filmu dać 12/10 :). Co prawda za montaż należałoby odjąć jeden punkt, ale to wciąż Al i Robert, więc odejmowania nie będzie ze względu na nich.