Cały czas oglądałem film z myślą, że jest zdecydowanie lepszy niż 5/10 i snułem już zakończenia, ale to jakie dostałem faktycznie, wszystko popsuło. Może niektórym się podoba, do mnie nie przemawia, uwaga może być spojler...
... jak dla mnie było zbyt abstrakcyjne i nierealne, bardziej liczyłem na to że Bug faktycznie jest schizofrenikiem i reżyser fajnie wytłumaczy na koniec jak to Bug przed samym sobą tłumaczył zbrodnie oraz o nich zapominał.
Moim zdanie reżyser specjalnie zrobił to tak, aby widz przed końcem był pewien, że Bag jest hory psychicznie i sam dopuścił się tych morderstw. Bardzo dużo na to wskazywało i było by to raczej zbyt oczywiste, więc na końcu mamy zaskoczenie. Może mało ciekawe, ale przynajmniej nieoczekiwane.