PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=665399}

Zbaw nas ode złego

Deliver Us from Evil
2014
6,6 81 tys. ocen
6,6 10 1 81322
5,4 11 krytyków
Zbaw nas ode złego
powrót do forum filmu Zbaw nas ode złego

Kilka rzeczy...

ocenił(a) film na 10

Byłam na tym w dniu premiery.. Nie rozumiem kilku rzeczy , które w ogóle według mnie nie
współgrają z resztą filmu albo po prostu są bez sensu..Mianowicie - Głowny aktor( policjant) słyszał
tamte różne dźwięki ( śmiechy dzieci itd).. W wielu momentach było to dokładnie ukazane, jaki to
miało związek z całością filmu..? Następna rzecz..Początek filmu - Wchodzą do jakiegoś tam tunelu
czy coś, i nagle wszyscy zostają opętani ..?:/ Z Początku wynikało że tylko ten Santino został opętany
bo dziwnie sie zachowywał , ale w dalszej częsci filmu widać ,że każdy z nich ześwirował.. Ten jeedn
co bił żone i skakał przez okno itd...
Tak troche bez sensu i nie rozumiem tego, może ktoś ma na to wyjaśnienie?

ocenił(a) film na 10
sandra95

owszem, najpierw opętany został Santino, ale on werbował sobie pomocników (kazał Jane aby zabiła swe dziecko) a poten jak opętany Santino i główny bohater byli w jego domu demon mówił do Ralpfa " wpuść mnie ". Możemy domyślić się że tak samo postąpił z kolegami z wojska, ten co bił żonę i wyskoczył z pianina "wpuścił" demona ale nie było to pokazane :)
to moja opinia

sandra95

Obie te kwestie zostały raczej wyjaśnione w filmie - głosy słyszał wtedy kiedy Santino próbował się z nim komunikować, było to nawet wprost powiedziane w scenie, w której Sarchie i Mendoza oglądali film z kamer z Zoo, Mendoza wtedy tłumaczył dlaczego Sarchie słyszał te rzeczy, przynajmniej tak to zapamiętałam. Kwestię opętania dobrze wyjaśnił Walkers ;)

ocenił(a) film na 8
sandra95

Policjant był "medium" i w obecności demonów słyszał swoje najgębiej skrywane lęki, czyli własnie moment zabicia tego pederasty. To w nim tkwiło, a demony wyciągają właśnie to co w nas najgorsze. Tak bym to własnie odbierał

sandra95

Jak dla mnie bardzo mocne 6/10, a to i tak bardzo dużo jak na współczesne horrory o egzorcyzmach powielających schematy. Zastanawiało mnie tylko jedno w momencie kiedy padł tekst: "jakby co, to jesteśmy Włochami!". Podczas egzorcyzmu, ksiądz oraz opętany, oboje mówili po hiszpańsku, zresztą wcześniej sam egzorcysta wspomniał o Wenezueli. Nie rozumiem tak bezsensownego zabiegu. Że niby co? Oszukają "złe moce", zmieniając narodowość? Śmiechu warte.

ocenił(a) film na 8
Matheleine

Ksiądz zapytał zdaje się o to czy policjant z rodziną mają krzyż w domu. Policjant odpowiedział "Jasne, jesteśmy Włochami" moim zdaniem nawiązał do stereotypu wg którego Włosi są (na swój sposób) megareligijni.

alka893

Chyba nie mówimy o tej samej scenie. Ale w tej, owszem, zgadzam się.

sandra95

Odnosnie dzieciecych glosow,ktore slyszal-dreczace mysli dotyczace trudnych spraw,tragicznych czesto,zwiazanych wlasnie z dziecmi.To taka pieta achillesowa.

ocenił(a) film na 7
elase

Ja bym raczej powiedziała, że te głosy dzieci to odnośnik do tej sceny kiedy policjant zobaczył tą zabitą przez pedofila dziewczynkę.

ocenił(a) film na 6
jatuginemamo

Jak wyżej.

jatuginemamo

Tak,w tym przypadku chodzi o ta konkretna sprawę (głosy jak i trzeszczące radio).Mendoza mówi coś wiecej na ten temat.

elase

Ta konkretna sprawa z dziewczynka.