PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=665399}

Zbaw nas ode złego

Deliver Us from Evil
2014
6,6 81 tys. ocen
6,6 10 1 81322
5,4 11 krytyków
Zbaw nas ode złego
powrót do forum filmu Zbaw nas ode złego

Nie dałem rady do końca.

użytkownik usunięty

Film się zapowiadał wprost rewelacyjnie, ciekawe połączenie kryminału z paranormalnym horrorem,
akcje z w ciemnych miejscach z latarkami, rutynowa policyjna sprawa która zmienia się w coś
niewytłumaczalnego i przerażającego ale tylko do pewnego momentu. Potem film zmienia się katolicką
propagandę o nawiedzonych, zakapturzonych byłych marines i policjancie który nie chodził do kościoła
co niedzielę, nadmiernie egzekwował prawo i z tego powodu musiał się porządnie wyspowiadać u
jakiegoś zaćpanego księdza który sam świętym nie był. Klimatyczne sceny z pierwszej połowy filmu
zostają zastąpione jakimiś walkami wręcz i spektakularnymi, spontanicznymi egzorcyzmami rodem z
tanich kreskówek. Film doszedł do momentu w którym stężenie głupoty nie pozwoliło mi na dalsze
oglądanie i zakończyłem seans przed końcem. Nie żałuję.

no ja jest w połowie filmu i zaczynam wymiękać bo jestem przerażona, przyznaję nie przepadam za horrorami i raczej ich nie oglądam, w sumie nie wiem dlaczego zaczęłam to oglądać, myślałam, że to nie będzie taki horror bardziej thriller czy coś.... ale w tym momencie utknęłam, wyłączyłam, bo się najnormalniej boje... w tu widzę, że potem nie jest tak źle??

użytkownik usunięty
miki19

Nie jest bo fabuła jest za bardzo naciągana. Film trzyma w napięciu do jakiejś 40 minuty bo potem zaczyna się to wszystko wyjaśniać. Błędem filmu jest że nie dali normalnych postaci policjanta i księdza tylko policjanta który ma jakiś dar wykrywania złych rzeczy i księdza który jest przerysowany i wali propagandową gadkę jakby to była produkcja na zamówienie Watykanu. Jak opętany marines wywija jakimś toporkiem i wchodzi w czysto fizyczną konfrontację z policjantem to wali się klimat i widać jak daleko tej produkcji do geniuszu Egzorcysty.

toć to ino prawda z jasnego nieba jest czy coś
jo tam wierzę w zabobony i naćpanych księży z latarkami