Ktoś chyba kupił podręcznik "Jak nakręcić horror" i nie wyszło - zlepek niepowiązanych ze sobą motywów, drewniani aktorzy, więcej śmiechu niż strachu... Bardzo, bardzo NIE POLECAM.
pupa, cycki chyba. Radzę jeszcze raz pójść do kina albo zastanowić się nad definicją drewniany aktor i co straszy a co śmieszy. Film dobry, zaspokoił mnie jako fana dobrych horrorów. Polecam!